59 osób odpowie za e-piractwo
Związek Producentów Audio-Video (ZPAV) wydał wojnę nielegalnemu udostępnianiu plików muzycznych w Internecie. Jest to element szerszej międzynarodowej kampanii przeciwko osobom naruszającym prawa autorskie.
Jak podaje "Gazeta Podatkowa", aż 59 osobom w Polsce grozi odpowiedzialność karna w wyniku złożenia przez Związek zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. ZPAV po raz pierwszy przyłączył się do akcji prowadzonej przez 17 krajów zrzeszonych w Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego.
W jej wyniku na świecie wszczęto ponad 13 tys. spraw z powództwa cywilnego. W Polsce sytuacja jest nieco odmienna, gdyż zgodnie z ustawą z 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych za udostępnianie plików muzycznych w Internecie grozi odpowiedzialność karna, nawet do 5 lat więzienia.
Co więcej, nieumyślne popełnienie tego przestępstwa może być również ukarane grzywną czy też pozbawieniem wolności do roku. Pomimo tego coraz więcej internautów w Polsce korzysta z serwisów p2p takich jak Gnutella, eDonkey czy też DirectConnect. Ich użytkownicy stanowią już 74,2 proc. polskich internautów pobierających z sieci muzykę. Tylko 20,8 proc. użytkowników Internetu nie korzysta z nich w obawie przed odpowiedzialnością prawną.
Wielu internautów nadal jest błędnie przekonanych, iż korzystanie z sieci p2p gwarantuje im zachowanie anonimowości. Natomiast według Komendy Głównej Policji identyfikacja użytkowników sieci udostępniających nielegalnie pliki muzyczne, dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod, jest szybka i skuteczna.