Agenci rozliczeniowi: obniżka prowizji od płatności kartami
Projekt ustawy obniżającej stawki interchange budzi obawy polskich agentów rozliczeniowych. Ich zdaniem zakłóci to możliwości konkurencyjne i spowoduje, że spadnie jakość usług. Proponowane zmiany mają na celu obniżenie opłat do poziomu 0,2-0,3 proc. wartości transakcji.
Pomysłodawcy ustawy argumentują, że jest to konieczne, ponieważ od nowego roku krajowi przedsiębiorcy będą mogli na preferencyjnych warunkach korzystać z usług agentów z zagranicy.
- Dalsza obniżka interchange na polskim rynku to krok oceniany jako kontrowersyjny.
Z punktu widzenia klienta i przedsiębiorców kierunek ten jest oczywiście właściwy, a obniżka opłat korzystna - ocenia Piotr Waś, country manager na Polskę, Węgry i kraje bałtyckie Ingenico Polska.
To, co korzystne dla przedsiębiorców, mniej podoba się agentom rozliczającym transakcje kartowe. Obawiają się oni przede wszystkim efektów wchodzących w życie od 1 stycznia 2015 roku zmian, związanych z obowiązywaniem niższych stawek organizacji Visa dla transakcji zagranicznych.
Na mocy porozumienia Komisji Europejskiej z organizacją Visa przedsiębiorcy będą mogli korzystać na preferencyjnych warunkach z usług agentów rozliczeniowych mających siedzibę poza granicami kraju. Istnieje niebezpieczeństwo, że firmy porzucą polskich operatorów (pobierających opłaty w wysokości 0,5 proc.) i zaczną korzystać z tańszych partnerów zagranicznych (ze stawkami na poziomie 0,2 proc. od transakcji kartą debetową i 0,3 proc. - kredytową).
- Część agentów rozliczeniowych zyskuje przewagę konkurencyjną kosztem innych. Przewaga ta nie wynika jednak z jakości oferty czy jakości prowadzenia biznesu, lecz z regulacji. Dlatego tracimy obiektywizm i paradygmat równych szans - mówi Waś. - Wydaje się, że na rynku krajowym w Polsce wszyscy agenci rozliczeniowi powinni mieć równe szanse, powinni walczyć o klienta jakością, a nie regulacjami.
Projektodawcy zwracają uwagę na to, że dostosowanie polskich stawek do zagranicznych sprawi, że agenci krajowi będą mogli być konkurować z tymi z zagranicy. W innym przypadku istnieje zagrożenie, że przeniosą oni swoje siedziby do innych krajów UE, co spowoduje między innymi odpływ podatków z kraju.
- Potencjalnie mogą zyskać ci, którzy prowadzą działalność spoza granic Polski, więc to z punktu widzenia lokowania biznesu w Polsce nie jest sytuacją najszczęśliwszą dla naszych agentów rozliczeniowych - ocenia.
Kolejnym argumentem przeciwko obniżce opłat jest możliwość wzrostu innych kosztów bankowych w kraju. Po ostatniej zmianie, z lipca tego roku, banki zaczęły wyrównywać sobie straty, podnosząc na przykład koszty kont czy usług bankomatowych.
Pomysłodawcy zamian - ponadpartyjna grupa posłów pod przewodnictwem Wincentego Elsnera oraz Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego - liczą na to, że projekt szybko przejdzie drogę legislacyjną i będzie mógł wejść w życie 1 stycznia 2015 roku.