Allianz rośnie dzięki przejęciom
Wchłonięcie bankrutującego Feniksa było ceną wejścia Allianza na rynek, potem przejęcie AGF pozwoliło towarzystwu zdecydowanie przesunąć się w klasyfikacji pod względem zbieranej składki. Dzisiaj Allianz broni swojej piątej pozycji.
Towarzystwo ubezpieczeniowe Allianz w ciągu ostatniego roku przemieściło się na liście największych firm pod względem zebranej składki z trzynastej pozycji na piątą. W dużej mierze zasługą takiego skoku było przejęcie - większej od Allianza - firmy AGF. Allianz stara się utrzymać zdobytą pozycję. Nie będzie to jednak łatwe ze względu na rosnącą konkurencję.
Historia z Polską związana
Allianz rozpoczął działalność w Berlinie w 1890 roku. Tradycje ubezpieczeniowe sięgają 1835 roku, kiedy powstało Bayerische Versicherungsbank. Firma ta została włączona do towarzystwa w 1923 roku.
W czasie II wojny światowej Allianz Versicherung prowadził interesy z niemieckim zarządem łódzkiego getta, twierdzi Frank Berger, dziennikarz niemieckiej telewizji ARD.
Według członków fundacji Monumentum Ludaicum Lodzense Allianz w czasie II wojny światowej brał pieniądze za ubezpieczenia mienia m.in. od pożarów mogących wybuchnąć na terenie getta w Łodzi. Cała kwota ze sprzedaży polis została zachowana na kontach. W całym okresie istnienia getta wybuchł tylko jeden pożar w piekarni. Z łódzkich akt wynika, że niemiecki Allianz ubezpieczał także m.in. transport materiałów, które wysyłano do Niemiec. Za ubezpieczenie każdej jednostki, spółka dostawała premię. Z dokumentów wynika, że w tym czasie firma uzyskała prawie 100 tys. marek. Był to zysk z interesów prowadzonych z zarządem łódzkiego getta.
Fenix wchłonięty na początek
Jeszcze przed uzyskaniem licencji na prowadzenie działalności w Polsce, niemiecki Allianz interesował się katowickim towarzystwem ubezpieczeniowym Fenix. Przez ponad trzy lata Allianz prowadził szczegółowe badanie kondycji finansowej tej spółki. Po kilku latach rozmów, ostatecznie Allianz wystąpił z wnioskiem o dwie licencje na sprzedaż ubezpieczeń w Polsce z innym partnerem - Bankiem Gospodarki Żywnościowej. W połowie listopada 1996 roku firmy otrzymały pierwszą licencję w zakresie ubezpieczeń majątkowych. Rok później, 28 lutego Ministerstwo Finansów przyznało licencję na utworzenie towarzystwa życiowego. Działalność komercyjną Allianz Życie rozpoczął w 1998 roku. Ceną tej licencji było złożenie zobowiązania, że spółka zaangażuje się w ratowanie Feniksa.
Allianz BGŻ podpisał umowę reasekuracyjną na 14 mln zł, która ma zabezpieczać wypłaty odszkodowań dla klientów Feniksa. W lutym tego roku Allianz wypłacił wszystkie odszkodowania należne klientom upadłego Feniksa.
Składka rośnie
Towarzystwo majątkowe Allianz Polska od początku swojej działalności systematycznie notuje wzrost przypisu składki. Podczas gdy jeszcze w 1997 roku firma zebrała około 6,8 mln zł ze składek, to już w roku następnym firma zarobiła 53,1 mln zł. Oznacza to 637 proc. wzrost. Tak wysoka dynamika przyrostu składki nie jest niczym nadzwyczajnym w przypadku firm rozpoczynających działalność. W późniejszych latach gwałtowny przyrost zazwyczaj się wyhamowuje. Podobne zjawisko wystąpiło także w TU Allianz. Składka jest wciąż głównym źródłem przychodów spółki.
W ciągu pierwszych lat działalności znacznie słabiej zbierało składkę towarzystwo życiowe. Wyniki tej spółki poprawiły się znacząco po przejęciu francuskiego towarzystwa ubezpieczeniowego AGF.
Fuzja tych dwóch spółek na rynku polskim była spowodowana włączeniem francuskiej firmy w struktury Allianza na świecie. Było to pierwsze połączenie na polskim rynku. Dotychczas silniejsze firmy przejmowały towarzystwa o słabej kondycji. W tym zaś przypadku niewielkie towarzystwo na polski rynku przejęło znacznie większą od siebie spółkę. W chwili połączenia, czyli w 1998 roku, AGF Polska miał 90,7 mln zł zebranej składki, czyli o 32,7 mln zł więcej niż Allianz. W tym roku Allianz zamierza zebrać około 50 - 60 proc. więcej składki niż przed rokiem.
Przejęcie AGF spowodowało, nie tylko skokowy przyrost składki, lecz również skokowo wzrosła liczba wypłaconych odszkodowań.
W przypadku majątkowego Allianza, w 1998 roku firma wypłaciła 6,7 mln zł odszkodowań, podczas, gdy AGF zapłacił 40,70 mln zł z tytułu odszkodowań. Już po przejęciu, czyli w 1999 roku Allianz wypłacił 76,00 mln zł z tytułu szkód.
Systematycznie pogarsza się także wynik techniczny TU Allianz Polska, co wynika z jednej strony z rosnących kosztów działalności ubezpieczeniowej. Z drugiej zaś strony z rosnącego poziomu tworzonych rezerw techniczno - ubezpieczeniowych. Szczególnie wysoki poziom tych rezerw spółka zanotowała w ubiegłym roku, kiedy osiągnęły one 141,10 mln zł. Dla porównania w 1998 r, osiągnęły poziom 28,30 mln zł. W tym roku rezerwy mogą osiągnąć porównywalny poziom. Jest to związane z dynamicznym wzrostem akwirowanych składek.
Istotą działalności ubezpieczeniowej jest przejmowanie na towarzystwo określonego ryzyka, wynikającego ze zdarzeń losowych. Firma zbiera składki od odpowiednio dużej liczby osób, lokuje je, liczy się z wypłatą odszkodowań wskutek zgłaszanych szkód. Pierwsza część rachunku wyników ubezpieczycieli obejmuje rachunek techniczny (składki i odszkodowania). Natomiast druga, przychody i koszty działalności lokacyjnej. Większość ubezpieczycieli w Polsce osiąga ujemny wynik techniczny, co jest związane głównie ze specyfiką portfela całego sektora, w którym dominują szkodowe ubezpieczenia komunikacyjne. W takiej sytuacji, żeby osiągnąć dodatni wynik netto, konieczne jest wypracowanie odpowiednio wysokiego wyniku z działalności lokacyjnej.
Pod względem tych wyników Allianz nie należy do najsilniejszych towarzystw. W 1998 roku nastąpił nawet 8 proc. spadek przychodów z inwestycji. Rok później nastąpił już wzrost przychodów z lokat do 11,30 mln zł.
Straty wpisane w biznesplan
Obecnie Allianz Życie i PTE Allianz - najmłodsza spółka w polskiej grupie mają ujemne wyniki finansowe. Straty w obu spółkach są wpisane w biznesplany. Obie spółki zbyt krótko funkcjonują na rynku, by już przynosić zyski.
Detlev Bremkamp, członek zarządu Allianz AG mówił w marcu 1997 roku, że spółka majątkowa przyniesie zysk w ciągu kilku najbliższych lat, a druga sprzedająca polisy na życie osiągnie próg rentowności za około 5 - 10 lat.
Od początku działalności spółki adresowały swoją ofertę do klientów indywidualnych i do przedsiębiorstw. Allianz oferuje ponad 70 ubezpieczeń majątkowych i życiowych. Firma oferuje także pracownicze programy emerytalne. W grupie jest także fundusz emerytalny.
Potencjał Allianz AG Holding
W 1996 roku, Tuż przed wejściem spółki na rynek polski, Allianz AG zebrał składkę w wysokości 74,7 mld DEM. Zaś już dwa lata później Allianz AG zebrał na całym świecie prawie 91 mln DEM składki za pośrednictwem ponad 200 firm działających w 60 krajach.
Niemiecki koncern szacował w kwietniu 1998 roku, że konsolidacja spowoduje wzrost jego rocznych wpływów ze składki do 107 mld DEM. Według danych na 1999 r. oczekiwania te nie zostały zrealizowane. Grupa Allianz zebrała bowiem na koniec zeszłego roku 53 mld euro. Wynik ten został osiągnięty nie tylko dzięki przejęciu AGF, lecz także kilku innych spółek m.in. z Australii. W zakresie ubezpieczeń majątkowych duży wpływ na wynik miały huragany: Lothar i Martin, które nawiedziły Europę Zachodnią pod koniec minionego roku. Odszkodowania pochłonęły ponad 260 mln euro. Jednak dla Allianza przejęcie AGF spowodowało podniesienie wartości grupy do 660 mld DEM.
W zeszłym roku dochodowe kontrakty w zakresie ubezpieczeń na życie zawarł Allianz w Niemczech. Dzięki temu składka wzrosła o około 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Celem Allianz AG jest wejście do grona pięciu największych ubezpieczycieli na każdym rynku na świecie - mówił Paweł Dangel, obecny prezes grupy w Polsce. Obecnie aż 55 proc. składki pochodzi spoza Niemiec, w tym 40 proc. z pozostałych regionów Europy.
Allianz AG nie poprzestaje na przejmowaniu towarzystw ubezpieczeniowych. Ostatnio dokonał przejęcia za 3,3 mld USD (6,1 mld DEM) firmy Pimco Advisors, dzięki czemu Allianz znalazł się na szóstym miejscu w klasyfikacji firm zarządzających aktywami. Wynoszą one 647 mld USD.