Balcerowicz: nacisk na NBP szkodliwy
Propozycja, aby Narodowy Bank Polski dbał o wzrost gospodarczy jest szkodliwa i może być instrumentem nacisku politycznego na niezależny bank - ocenia prezes NBP Leszek Balcerowicz.
"Ze wszystkich propozycji, jakie są zawarte w rozmaitych projektach dotyczących NBP, ta jest najgroźniejsza, gdyż inne są jawnie absurdalne. Ta natomiast może wprowadzać w błąd, gdyż to dobrze brzmi: +dbać o wzrost. Tymczasem po pierwsze - jest to propozycja sprzeczna z naszą konstytucją, po drugie - sprzeczna z prawem europejskim i po trzecie - niebezpieczna właśnie dla wzrostu gospodarki" - powiedział Balcerowicz w wywiadzie dla poniedziałkowej "Gazety Wyborczej".
Projekt nowelizacji ustawy o NBP, który znalazł się w pakcie stabilizacyjnym zawartym przez PiS, Samoobronę i LPR, zakłada rozszerzenie celu działania banku właśnie o dbanie o wzrost.
Zdaniem Balcerowicza taki zapis może być instrumentem wykorzystywanym do nacisków politycznych na NBP.
"Żaden bank centralny nie zastąpi układu parlamentarno-rządowego w uzdrawianiu finansów państwa, w usuwaniu szkodliwych przepisów, w usuwaniu ingerencji polityki w przedsiębiorstwach, czyli ich prywatyzacji itp. O jaki więc wzrost chodzi? O krótkookresowy! W ten sposób próbuje się stworzyć podstawę prawną do politycznych nacisków na bank centralny, aby wymuszać na nim obniżki stóp, co na krótką metę może dać przyspieszenie wzrostu, ale kosztem psucia pieniądza, czyli narastającej inflacji. Ale z kolei szkodzi rozwojowi na dłuższą metę" - powiedział Balcerowicz.