Bank traci, prezes mówi, kurs się broni

Wczoraj prezes BRE Wojciech Kostrzewa powiedział to, co od dawna chcieli usłyszeć inwestorzy - na czas dekoniunktury na rynku bank zrezygnuje z agresywnej strategii inwestycyjnej i będzie prowadził konserwatywną politykę, dotyczącą rezerw.

Wczoraj prezes BRE Wojciech Kostrzewa powiedział to, co od dawna chcieli usłyszeć inwestorzy - na czas dekoniunktury na rynku bank zrezygnuje z agresywnej strategii inwestycyjnej i będzie prowadził konserwatywną politykę, dotyczącą rezerw.

Mimo wysokich strat spółki w II kwartale, rynek zareagował na te deklaracje wzrostem kursu. Na zamknięciu za akcje BRE płacono 76,3 zł, co oznacza wzrost o 3,1%. Sytuacja ta zaskakuje, bo wczoraj bank poinformował o 86,5 mln zł skonsolidowanej straty netto za II kwartał.

Zdaniem Grzegorza Zawady, analityka z Erste Securities, kurs BRE wzrósł, bo na rynku obawiano się, że bank może pokazać znacznie gorszy wynik. Inwestorzy również dobrze przyjęli deklarację W. Kostrzewy o odejściu od agresywnych inwestycji kapitałowych w czasie bessy oraz przyjęciu bardziej konserwatywnej polityki tworzenia rezerw. - To ukłon w stronę rynku. Mamy nadzieję, że te deklaracje przerodzą się w czyny - dodał analityk Erste.

Reklama

- Akcje BRE zyskały, ponieważ obecnie można oczekiwać, że wyniki banku będą się poprawiać. Wydaje się, że pod tym względem BRE sięgnął dna - uważa Robert Sobieraj, analityk DM Banku Handlowego. Akcje BRE jako jedyne wśród dużych banków są notowane poniżej ceny księgowej. Według R. Sobieraja, może to zachęcić menedżment banku do ich kupowania. W ub.r. kierownictwo spółki kupowało je po znacznie wyższym kursie (ok. 90-100 zł).

Wzrost ceny może być też reakcją na pozytywne nastawienie prezesa BRE do procesów konsolidacji polskich banków. Wczoraj na spotkaniu z analitykami Wojciech Kostrzewa przyznał, że przykładem dla niego jest rynek niemiecki, na którym Deutsche Bank, Dresdner Bank oraz Commerzbank (akcjonariusz BRE) utworzyły wspólny bank hipoteczny, a teraz wraz z Bayerische Hypo- und Vereinsbank (akcjonariusz BPH PBK) planują utworzenie tzw. banku transakcyjnego, który przeprowadzałby ich operacje księgowe (byłby centralnym back office). Według prezesa, jeszcze przed rokiem nikt nie wierzyłby w powstanie takiej instytucji. W. Kostrzewa dodał jednak, że BRE nie prowadzi z nikim rozmów na temat fuzji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | bańki | inwestorzy | Kostrzewa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »