Banki biją rekordy

Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł we wrześniu 2006 roku w porównaniu z sierpniem 2006 roku o 3,5 pkt i wyniósł 43,4 pkt - poinformował we wtorek Związek Banków Polskich (ZBP) oraz Pentor. To jest najwyższa wartość wskaźnika Pengab od ośmiu lat.

O poprawie swojej ogólnej sytuacji ekonomicznej informuje 46 proc. placówek, pogorszenie wystąpiło w 2 proc., pozostałe oddziały nie odnotowały zmiany sytuacji.Poprawy sytuacji ekonomicznej spodziewa się 65 proc. ankietowanych placówek, pogorszenia 1 proc., a 34 proc. nie przewiduje zmiany.

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (WOKKB) spadł w wrześniu wobec sierpnia o 4,5 pkt. i wynosi obecnie 54,0 pkt. Pentor podał, że oprocentowanie kredytów pozostało bez zmian w 89 proc. placówek, w 5 proc. zmalało, a wzrosło w 6 proc. Utrzymania ceny kredytu na obecnym poziomie spodziewa się 86 proc. placówek, zmniejszenia 5 proc., a wzrostu 10 proc.

Reklama

Z badania instytutu Pentor wynika, że depozyty złotowe rosły w 49 proc. placówek bankowych, a spadały w 11 proc. Dalszego ich wzrostu spodziewa się 59 proc. placówek, spadku 4 proc., natomiast 38 proc. placówek nie oczekuje zmian. Kredyty złotowe rosły w 83 proc. placówek, a malały w 3 proc. Rozwoju akcji kredytowej spodziewa się 91 proc. placówek, a 1 proc. ankietowanych przewiduje spadek w tej kategorii.

Kredyty mieszkaniowe dla osób prywatnych wzrosły w 73 proc. placówek, spadły w 4 proc. Wzrostu liczby kredytów mieszkaniowych spodziewa się 79 proc. placówek, spadku 2 proc., a 19 proc. nie przewiduje zmiany.

Okres prosperity

Prezes Pentora Eugeniusz Śmiłowski powiedział podczas konferencji prasowej, że "jest to okres prosperity bankowej". Dodał, że - Pengab "zawdzięcza" swój wysoki poziom w dużej mierze prognozom bankowców, którzy choć są "prześladowani" z wielu stron, to jednak zachowują wysoki poziom optymizmu. Szczególnie wysoki poziom ocen jest w sektorze banków spółdzielczych.

Śmiłowski dodał, że konkurencyjne otoczenie bankowości nie działa w sposób niekorzystny na nastroje w bankach. Zdaniem szefa Pentora, nie jest wykluczone, że październikowe badania będą jeszcze lepsze, choć można obecnie spodziewać się lekkich spadków.

Z badań Pentora wynika, że polepszenie koniunktury nastąpiło w produktach depozytowych. Poprawiła się koniunktura na rynku kredytów złotowych, pogorszyła się, po raz drugi z rzędu, na rynku kredytów dewizowych. Bankowcy prognozują, że na koniec roku dolar będzie kosztować 3,18 zł, a euro - 3,95 zł. W obu przypadkach prognoza jest niższa o 3 gr niż w sierpniu. Nie oczekują z kolei znaczących zmian stóp procentowych. Bankowcy obawiają się powołania jednej instytucji nadzorującej rynek finansowy. Zgodnie z ustawą o nadzorze nad rynkiem finansowym, która tydzień temu weszła w życie, nadzór bankowy zostanie do niej włączony z początkiem 2008 r. 62 proc. bankowców (w tym aż 76 proc. bankowców z sektora spółdzielczego) uważa, że powołanie Komisji Nadzoru Finansowego obniży bezpieczeństwo sektora. Jedna trzecia badanych uważa, że bezpieczeństwo sektora bankowego się zwiększy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | rekordy | W.E. | wskaźnik | pentor | Związek Banków Polskich | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »