Banki samochodowe ledwo przędą
Rzeczpospolita pisze o słabych wynikach banków samochodowych (banków należących do koncernów motoryzacyjnych), podkreślając, że ich wyniki są tak słabe jak sprzedaż nowych samochodów.
Wartość kredytów udzielonych przez banki samochodowe spadła prawie o jedną czwartą. Jeszcze bardziej, bo o jedną trzecią, zmniejszyła się liczba podpisanych umów. Do końca września siedem banków udzieliło 42 tys. kredytów, podczas gdy przed rokiem było ich ponad 66,2 tys. Jedynym bankiem, który zanotował wzrost liczby umów (o 9,9 proc.), jest DaimlerChrysler Services Bank, należący do koncernu produkującego między innymi mercedesy. Najmniej w ciągu dziewięciu miesięcy pożyczył związany z General Motors GMAC Bank - jedynie 84,9 mln zł (spadek o 37,6 proc. w porównaniu z 2004 r.). Najbardziej spadła jednak akcja kredytowa Renault Credit - aż o 55 proc.
Komentarz BDM PKO BP : Musimy jednak pamiętać, że banki specjalizujące się w consumer finance mają rekordowe wyniki, i to nie tylko za sprawą finansowania sprzedaży samochodów używanych, ale także nowych (PTF zająłby pod względem finansowania sprzedaży nowych samochodów drugie miejsce, tuż za Volkswagen Bankiem, a ogólnie pod względem wartości czy ilości podpisanych umów zdecydowanie by go zdystansował).
Tak więc widać, że liczy się elastyczność i uwzględnianie potrzeb klienta, a pod tym względem banki z doświadczeniem w consumer finance biją banki uniwersalne czy samochodowe. (A.Powierża)