"Ceny prądu w tym roku będą zamrożone na poziomie niższym o 5 proc. niż w 2022 r. Niższe rachunki za prąd będą obowiązywać z mocą wsteczną od 1 stycznia 2023. To jeden z efektów przyjęcia ustawy o NABE" - zakomunikował na platformie X (dawny Twitter) minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Przypomnijmy: Sejm, po poprawkach Senatu, przyjął w środę ostateczną wersję ustawy podwyższającej limity zamrożenia cen prądu w 2023 roku. To oznacza, że więcej zużycia będzie objęte niższą ceną, zamrożoną na poziomie z zeszłego roku.
Jednocześnie media poinformowały (pierwszy był Business Insider), że do marszałka Sejmu wpłynęła poprawka posłów PiS do ustawy mrożącej ceny prądu na poziomie z roku ubiegłego. Poprawka miała spowodować, że rachunki Polaków za energię elektryczną zostaną obniżone o kolejne 5 proc. z datą od 1 stycznia 2023 r.
Wyższe progi zużycia, do których przysługują zamrożone ceny prądu
Nowelizacja podniosła progi zużycia, do których odbiorcom w gospodarstwach domowych przysługują zamrożone ceny energii. Zgodnie z nowymi przepisami, dla gospodarstw domowych limit zwiększy się z 2000 kWh do 3000 kWh rocznie, dla gospodarstw domowych, w których znajduje się osoba z niepełnosprawnością z 2600 kWh do 3600 kWh, a dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników - z 3000 kWh do 4000 kWh rocznie.
Dodatkowo od października 2023 r. obniżona zostanie cena maksymalna na energię, z 785 zł/MWh do 693 zł/MWh dla samorządów; małych i średnich przedsiębiorstw; wrażliwych podmiotów użyteczności publicznej, takich jak szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki, noclegownie czy placówki opieki nad osobami niepełnosprawnymi.
***