Czy dokarmianie ptaków jest karalne? Za żywienie dzikich zwierząt grozić mogą surowe kary

Zakaz dokarmiania ptaków nie ma podstawy prawnej i nie może być egzekwowany przez policję lub straż miejską. Dlaczego więc możemy dostać za to mandat?

W wielu miastach gołębie stanowią duży problem. Ich odchody są żrące, a częsta konieczność usuwania zanieczyszczeń, podnosi koszt dbania o infrastrukturę miast. Jednym z efektów radzenia sobie z tym problemem są mandaty, które można dostać za dokarmianie ptaków.

W wielu przypadkach dokarmianie ptaków wiąże się nie tylko z odchodami, pozostawianymi przez zwierzęta, ale także z rozsypanym ziarnem w miejscach publicznych. W regulaminach wielu miejsc, w tym dworców kolejowych istnieją punkty, które dotyczą zaśmiecania. Regularne dokarmianie ptaków dużą ilością ziarna może więc być obarczone mandatem o wysokości od 20 zł do 500 zł. Wysokość kary zależy najczęściej od strażnika, który ocenia wyrządzone szkody.

Co jeśli dokarmiamy ptaki na własnej posiadłości? Nie ma regulacji prawnej, która tego zakazuje. W tym przypadku także straż miejska może odnieść się do przepisów o zaśmiecaniu.

Dokarmiając ptaki na balkonie, należy uważać, aby nie zaśmiecać obszaru wokół niego. Artykuł 145 Kodeksu wykroczeń mówi o tym, że ten, kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, w szczególności drogę, ulicę, plac, trawnik lub ogród podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany.

Zanim przejdziemy do pomocy ptakom, warto się także zaznajomić z regulaminem wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. W statucie lub regulaminie przyjętym przez nie może istnieć zapis, który uwzględnia zakaz dokarmiania ptaków.

Dokarmianie ptaków na balkonie, przez brak jednoznacznych przepisów, może wiązać się z problemami. Z tego powodu warto upewnić się, że zapewnianie ptakom pożywienia jest dozwolone w naszym budynku mieszkalnym, pokarm nie zanieczyści przestrzeni naokoło balkonu, a nasi sąsiedzi nie mają nic przeciwko obecności ptaków. 

Ptaki powinniśmy dokarmiać, kiedy warunki atmosferyczne sprawiają, że zwierzęta nie są w stanie same zdobyć pożywienia. Warto je dokarmiać w zimie, kiedy pokrywa śnieżna uniemożliwia im żerowanie. Okres dokarmiania ptaków kończy się z początkiem wiosny. Kiedy temperatura staje się dodatnia i następuje odwilż, ptaki mają mniejszy apetyt. Rozsypywany pokarm może się wtedy szybko popsuć.

Nie powinno się karmić ptaków pieczywem, słonym jedzeniem oraz produktami bogato przyprawianymi. Najlepszy wybór, aby im pomóc to różnego rodzaju nasiona, ziarna oraz gotowane, niesolone warzywa.

Jeśli zależy nam na pomocy ptakom, możemy przygotować specjalne przysmaki, które sprawią, że nie zaśmiecimy balkonu, a zwierzęta w łatwy sposób dostaną się do pożywienia. Popularnym przysmakiem są "pyzy", które można samemu przygotować ze smalcu i nasion oraz ziaren. Wystarczy, że tłuszcz rozpuścimy, wymieszamy ze stałym pokarmem i uformujemy w kulę. Można zawiesić ją na sznureczku i umieścić na balkonie.

Innym dobrym pomysłem na pomoc ptakom jest zainwestowanie w rośliny, które będą stanowić dla nich pokarm. Wiele drzew oraz krzewów owocowych utrzymuje przez jesień i zimę owoce, z których ptaki mogą skorzystać. Na balkonie możemy je posadzić w donicach lub w skrzyniach. Warto zainwestować w takie rośliny jak głóg, bez koralowy i czarny, dereń, dzika róża, tarnina oraz kalina koralowa.

Można także zainwestować w profesjonalne podajniki pokarmu dla ptaków. Są dostępne w korzystnych cenach, a ich obsługa jest bardzo prosta. Dzięki nim podawanie zwierzętom pożywienia nie będzie skomplikowane, ani czasochłonne.  

Zobacz także:

Polskie ptaki wracają z ciepłych krajów. Czy poradzą sobie ze zmianą klimatu?

Dlaczego Polacy wciąż zaśmiecają lasy i ulice?

Śmieci w górach. Każdego roku turyści zostawiają ich tony na szlakach