Czy tarcza antyinflacyjna może spowodować wyższy wzrost cen?

Gdy tarcza antyinflacyjna wygaśnie, ceny znów zaczną rosnąć. Jakie ceny wówczas obejrzymy? Czy nie będą wyższe od tych sprzed wprowadzenia tarczy?

- Wiadomo, że jeżeli obniżamy podatki od sprzedaży, to bezpośredni efekt jest szybko odczuwalny, bo rynkowa konkurencja wymusza obniżenie cen, które jednak nie spadają o tyle, o ile zmalało opodatkowanie, bo część korzyści firmy starają się zachować dla siebie - mówi dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. - Gdy powrócimy do tych samych stawek podatkowych przy dużym popycie firmy mogą podnieść ceny bardziej niż je obniżyły.

Problem ten dotyczy zwłaszcza paliw i żywności, w konsekwencji obniżki VAT. Natomiast ta różnica w cenach może okazać się jednak niższa, jeżeli znajdziemy się w sytuacji spowolnienia gospodarczego i słabnącego popytu.

Reklama

- Oceniając politykę pieniężną państwa można dyskutować czy obniżanie inflacji poprzez podatki wpłynie pozytywnie na ścieżkę inflacji - dodaje ekspert XTB. - Wprowadzenie tarczy może obniżyć oczekiwania inflacyjne, za którymi podążają wzrosty cen lub może podwyższyć popyt ponieważ pozostanie nam trochę więcej pieniędzy w kieszeni, które wydamy.

Trudno wyliczyć i ocenić, który z tych dwóch scenariuszy jest bardziej prawdopodobny. Zwłaszcza, że o ile takie obniżki podatków wprowadzano w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech, to po to, aby pobudzić zbyt niski popyt, a Polska z bardzo wysoką inflacją jest w odwrotnej sytuacji.

Pojawiają się jednak obawy, że wprowadzając tarczę znaleźliśmy się na początku drogi do centralnej kontroli cen prowadzonej przez państwo. Im głębsza taka ingerencja w rynek tym bardziej nieprzewidywalna staje się reakcja zdezorientowanego rynku.

Dla dobra gospodarki reguły gry powinny być przejrzyste i stabilne, jeżeli uważamy, że VAT na żywność powinien być zerowy, to taką decyzję powinno się podejmować na dłuższą metę, a nie na dwa czy trzy miesiące.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- System podatkowy nie jest po to, aby sterować inflacją - dodaje Kwiecień. - Podatki są po to, aby w gospodarce miała miejsce redystrybucja dochodów.

marketnews24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »