Dodatkowe opcje podnoszą ceny polis komunikacyjnych nawet o 20 proc.
Ubezpieczenie dla dzieci za 49 zł, polisa na bagaż za 90 zł, ochrona zniżek czy gwarancja niezmienności sumy ubezpieczenia - takie nowe opcje w polisach OC i AC wprowadziły niektóre towarzystwa.
Szerszy zakres ubezpieczenia ma zachęcić klientów do skorzystania z usług danego towarzystwa. Jednocześnie jest to dla ubezpieczycieli sposób na zwiększenie przychodów ze składek, bo opcja dodatkowa może zwiększyć koszty polisy nawet o 20 proc. Tyle bowiem może kosztować opcja ochrony zniżki czy gwarancji niezmiennej sumy ubezpieczenia. Co ważne, przy jednoczesnym zakupie kilku opcji wzrost ceny nie będzie równy sumie kosztów pojedynczych opcji. Ze względu na stosowane algorytmy przeliczeń nabywca zapłaci nieco mniej.
Ta pierwsza opcja pozwala przyciągnąć ostrożnych kierowców. Na razie mają ją w ofercie m.in. Link4, Aviva, a ostatnio wprowadziła ją Ergo Hestia.
O ile w tym pierwszym towarzystwie skorzystanie z niej przy 60-proc. zniżkach powoduje wzrost składki za OC i AC o 15 proc., to w Hestii OC z taką opcją drożeje o 20 proc., a AC o 7 proc., a w Aviva będzie to odpowiednio 12 i 9 proc. Nie jest to jednak opcja dostępna dla wszystkich.
- Klient musi legitymować się zniżkami w wysokości 60 proc., brakiem szkód w ostatnich trzech latach i nie może mieć mniej niż 26 lat - wylicza Bohdan Białorucki z Aviva.
W Ergo Hestii również trzeba mieć nie mniej niż 26 lat, ale chronić można już zniżki na poziomie 15 proc. W tym wypadku opcja pozwala bez utraty zniżek spowodować jedną szkodę w roku. W Aviva zniżki wciąż będą chronione, jeśli dwie szkody wystąpią w ciągu trzech kolejnych lat ubezpieczenia auta w tej firmie. Oznacza to, że jeśli w pierwszym roku spowodujemy dwie szkody, a przez kolejne dwa ani jednej, to polisa da ochronę.
Są też firmy, które choć ubezpieczenia zniżek nie oferują, to mają inny, podobnie działający mechanizm. - W przypadku dwuletniej bezszkodowej kontynuacji ubezpieczenia w naszym towarzystwie szkoda w trzecim roku nie obniża zniżki - mówi Iwona Mazurek z Warty.
Spory wzrost składki (przynajmniej o około 15 proc.) powoduje opcja dająca gwarancję niezmiennej sumy ubezpieczenia. Taką opcję mają np. Link4 czy Warta, a ostatnio wprowadziła ją Ergo Hestia. To opcja dla posiadaczy stosunkowo nowych aut. Dzięki niej odszkodowanie po wypadku będzie wyliczane według kwoty, którą wpisaliśmy w polisie, a nie według wartości auta z dnia szkody.
Zwykle wybierając opcję stałej kwoty ubezpieczenia, otrzymujemy też gwarancję, że w razie szkody suma naszego ubezpieczenia nie zostanie pomniejszona o wypłacone odszkodowania (zwykle trzeba dopłacić wtedy do polisy). W języku ubezpieczeniowców chodzi o tzw. brak konsumpcji sumy ubezpieczenia, czyli jej zmniejszenia po szkodzie o kwotę równą wypłaconemu odszkodowaniu. Jednak np. w PZU nie ma gwarancji niezmiennej sumy ubezpieczenia i można wykupić jedynie opcję dającą brak konsumpcji sumy ubezpieczenia. Taka opcja oznacza wzrost składki.
Reklamowaną przez Ergo Hestię opcją jest ubezpieczenie bagażu. Za 90 zł rocznie mamy polisę z sumą ubezpieczenia na 5 tys. zł, obejmującą zarówno utratę bagażu w wypadku, jak i wskutek kradzieży. Z kolei w AXA Direct ubezpieczenie bagażu jest w cenie polisy standardowej, ale obejmuje tylko ryzyko zniszczenia w wypadku.
Tanie są opcje polis, które umożliwiają pokrycie kosztów odtworzenia kluczyków, tablic rejestracyjnych czy też dowodu rejestracyjnego. W Link4 kosztuje to 19 zł dla osób odnawiających polisę, a 25 zł dla nowych (limity na wymienione kategorie odpowiednio 300, 150 i 100 zł). W Ergo Hestii, koszty odtworzenia kluczyków i wymiany zamków czy przekodowania urządzeń zabezpieczających są pokrywane z polisy standardowej.
Nowością na rynku jest dodatkowe ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków, obejmujące tylko dzieci do 12 roku życia, które można dokupić do zwykłego NNW komunikacyjnego. Wprowadziło je Link4. Suma ubezpieczenia wykupywanego za 49 z ł rocznie nie jest imponująca, bo wynosi zaledwie 6 tys. zł, ale klient dostaje też pakiet assistance. Zadziała on przy wszelkich nieszczęśliwych wypadkach, nie tylko komunikacyjnych, i gwarantuje m.in. pomoc korepetytora dla dziecka przy dłuższej niż 10 dni nieobecności (jednak wynagrodzenie korepetytora nie może przekroczyć 200 zł). Możliwa jest też wizyta lekarza w miejscu aktualnego pobytu dziecka, dostarczenie leków, transport medyczny czy organizacja zajęć rehabilitacyjnych.
Marcin Jaworski