Eureko broni swoich interesów

Eureko złożyło do Komisji Europejskiej formalną skargę na sposób traktowania przez rząd polski jego inwestycji w akcje PZU - poinformował Michał Nastula z Eureko.

Eureko złożyło do Komisji Europejskiej formalną skargę na sposób traktowania
przez rząd polski jego inwestycji w akcje PZU - poinformował Michał Nastula
z Eureko.

Złożyliśmy w Komisji Europejskiej formalną skargę

na sposób traktowania przez rząd polski inwestycji w akcje PZU - powiedział

Nastula. Miniejszościowy akcjonariusz PZU już w zwrócił się do przewodniczącego

Komisji Europejskiej Romano Prodiego z prośbą o pomoc w ochronie swych

interesów w Polsce.

Na początku tego tygodnia warszawska prokuratura poinformowała,

że prowadzi śledztwo w sprawie prywatyzacji PZU SA. Będzie sprawdzać, czy

umowa prywatyzacyjna PZU nie naruszyła interesów Skarbu Państwa i czy pracownicy

Reklama

resortu skarbu państwa nie przekroczyli swoich uprawnień.

W listopadzie 1999 roku konsorcjum Eureko i BIG BG nabyło za 3 mld zł 30-proc.

pakiet akcji PZU. W umowie znalazła się klauzula dająca konsorcjum prawo

do wyznaczania czterech członków 9-osobowej rady nadzorczej spółki, a jej

przewodniczący miał być niezależnym ekspertem. W końcu ubiegłego roku Ministerstwo

Skarbu Państwa, kierowane przez Andrzeja Chronowskiego, złożyło pozew o

unieważnienie umowy prywatyzacyjnej argumentując tym, że Eureko i BIG BG

kupiły akcje PZU nie po to, żeby rozwijać działalność ubezpieczeniową,

ale żeby chronić przed zmianami akcjonariat BIG BG.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | rząd | skarbu | Eureko | Bronia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »