Jadą w Bieszczady, dostają fałszywe "mandaty". Nadleśnictwo uczula

W Bieszczadach pojawiły się fałszywe "mandaty". Nadleśnictwo Cisna poinformowało, że ktoś umieszcza podejrzane "upomnienia" za wycieraczkami samochodów, które są zaparkowane w niewłaściwy sposób. Przypomina w nich, że za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości do 500 złotych. Autor podpisuje się jako Straż Ochrony Parków Krajobrazowych, ale z prawdziwymi dokumentami nie ma to nic wspólnego.

 

Problemy z parkowaniem to zmora górskich terenów - również w Bieszczadach. Kierowcy często parkują w niedozwolonych miejscach, jak najbliżej szlaków, chcąc uniknąć tym samym opłat za parkowanie w wyznaczonych do tego miejscach. 

W Bieszczadach najwyraźniej ktoś miał już tego dość i postanowił "wlepiać" przyjeżdżającym turystom fałszywe "upomnienia".  

Fałszywe "mandaty" w Bieszczadach. Ktoś wziął się za niewłaściwie zaparkowane samochody

O sprawie fałszywych "mandatów" poinformowało Nadleśnictwo Cisna, które w ostatnim czasie było często alarmowane, że ktoś umieszcza na szybach ich samochodów podejrzane kartki.

Reklama

Fałszywe "upomnienia" do złudzenia przypominają prawdziwe dokumenty wystawione przez upoważnionego do tego służby. Na kartce znajduje się informacja o marce niewłaściwie zaparkowanego samochodu, jego numerze rejestracyjnym, a także miejscu oraz dacie i godzinie zdarzenia. 

Do tego dokumenty opatrzone są informacją o wykroczeniu w ruchu drogowym oraz groźbą nałożenia mandatu karnego w wysokości do 500 złotych i 8 punktów karnych. "Ponowne złamanie zakazu wiąże się z niezwłocznym poinformowaniu o wykroczeniu właściwych organów ścigania" - możemy przeczytać na "upomnieniu". 

Cały dokument podpisany jest przez "Straż Ochrony Parków Krajobrazowych - Park Krajobrazowy Ciśniańsko-Wetliński". 

Nadleśnictwo komentuje sprawę fałszywych "upomnień"

Nadleśnictwo Cisna szybko zareagowało na te doniesienia, informując, że owe upomnienia nie są prawdziwe i nie mają żadnego związku z działalnością Straży Leśnej.

- Może i pomysł wziął się z dobrych pobudek, jednak nie jest to żaden prawdziwy dokument. A już absolutnie nie jest związany z dzielną i charyzmatyczną Strażą Leśną Nadleśnictwa Cisna. Nasze wezwania są zdecydowanie inne - poinformowało Nadleśnictwo Cisna. 

Leśnicy apelują o prawidłowe parkowanie w Bieszczadach

Leśnicy przypominają jednak, że kierowcy powinni zwracać szczególną uwagę na to, czy parkują swoje samochody w dozwolonych miejscach.

- Wszystkich kierowców prosimy jednak o przestrzeganie przepisów - zaapelowało Nadleśnictwo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mandaty | upomnienia | Bieszczady | parkowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »