Eureko na aut
Wiesław Kaczmarek zdecydował się na ostateczne rozwiązanie konfliktu właścicielskiego w największym polskim towarzystwie ubezpieczeniowym. Sprzedaż przez skarb państwa 10 proc. udziałów w PZU Europejskiemu Bankowi Odbudowy i Rozwoju może być pierwszym krokiem do pozbycia się z towarzystwa mniejszościowego udziałowca - konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego.
Toczone w tajemnicy kilkumiesięczne negocjacje między resortem skarbu a Eureko nie przyniosły rozstrzygnięcia - paneuropejski holding ubezpieczeniowy wciąż marzy o przejęciu pakietu kontrolnego w największej polskiej firmie ubezpieczeniowej, Wiesław Kaczmarek stanowczo to wyklucza.
Wygląda na to, że obie strony mają już dosyć pata, paraliżującego działalność spółki. Wyjściem może być wycofanie się Eureko z PZU i - według naszych informacji - ministerstwo skarbu jest zdecydowane na takie właśnie rozwiązanie.
Zainteresowanie EBOR-u polskim gigantem ubezpieczeniowym może ułatwić realizację tego scenariusza. Jeżeli sytuacja w PZU byłaby klarowna, to znaczy wyjaśniony byłby konflikt między akcjonariuszami, to EBOR mógłby być otwarty na inwestycje w PZU, oczywiście w jakimś niewielkim stopniu - przyznała wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes EBOR. W dotychczasowych rozmowach EBOR z resortem skarbu była mowa o 10-proc. pakiecie.