Głosowanie grupami, drugie starcie

Decyzja sądu unieważniająca uchwały zgromadzenia akcjonariuszy BIG Banku Gdańskiego z 28 stycznia br., sprawia, że przewidziane na najbliższy piątek wybory rady nadzorczej banku przez głosowanie grupami nabierają dodatkowej wagi.

Decyzja sądu unieważniająca uchwały zgromadzenia akcjonariuszy BIG Banku Gdańskiego z 28 stycznia br., sprawia, że przewidziane na najbliższy piątek wybory rady nadzorczej banku przez głosowanie grupami nabierają dodatkowej wagi.

Wydział Gospodarczy Sądu Okręgowego w Warszawie wstrzymał wykonanie uchwał pierwszej części WZA BIG BG o wyborze nowej rady nadzorczej banku. Tym samym sąd unieważnił decyzje nowej rady o odwoływaniu i powoływaniu członków zarządu banku. Przypomnijmy, że nowa rada nadzorcza w całości kontrolowana przez Deutsche Bank, tuż po pierwszej części walnego zgromadzenia akcjonariuszy warszawskiego banku, odwołała ze stanowiska prezesa zarządu Bogusława Kotta oraz trzech kolejnych członków dotychczasowego zarządu banku. W ich miejsce nowowybrana rada powołała trzech nowych członków: Huberta Janiszewskiego, Petera Thelena oraz Stefana Wintelsa. Wchodzą oni jednocześnie w skład rady kontrolowanej przez DB. Dodatkowo w ten weekend rada odwołała z funkcji wiceprezesa BIG BG Annę Rapacką, oraz przedłużyła do 30 czerwca br. zawieszenie członkom zarządu: Juliannie Boniuk i Zbigniewowi Sobolowskiemu. Stary zarząd nie uznał mandatu nowej rady (zgodnie bowiem z porządkiem obrad WZA rada nadzorcza miała być wybrana na drodze głosowania grupami) i zaskarżył decyzję WZA do sądu. Sąd przychylił się do pozwu i aby go zabezpieczyć wstrzymał wykonanie uchwał walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Przerwa WZA nie zmienia faktu, że po jej zakończeniu trwać będzie nadal to samo zgromadzenie ze zgłoszonym wcześniej porządkiem obrad - oznajmił sąd w poniedziałkowym komunikacie.

Reklama

Podczas drugiej części WZA BIG BG, akcjonariusze najpierw muszą ustalić liczbę członków rady nadzorczej. Zgodnie z Kodeksem handlowym, rada musi liczyć co najmniej pięciu członków. Od ustalenia liczby członków przyszłej rady będzie zależało na ile równych grup zostaną podzielone wszystkie głosy akcjonariuszy zarejestrowanych na WZA. Każda grupa ma prawo wybrać jednego członka rady, przy czym jeden akcjonariusz może uczestniczyć tylko w jednej grupie (sam lub wspólnie), a jego nadwyżka głosów nie może być przeniesiona do innych grup. Zapis ten umożliwia wejście do rady przedstawicieli mniejszościowyh udziałowców, oraz zapobiega zdominowaniu składu rady przez jednego z akcjonariuszy. Jak może się zmienić rozkład głosów w porównaniu z sytuacją sprzed dzięsieciu dni? Nie wiadomo jak tym razem zagłosują PZU i PZU Życie (łącznie 8,6 proc. akcji BIG BG), których ciche poparcie pozwoliło odwołać Deutsche Bankowi dotychczasową radę banku. Po zawieszeniu przez ministra skarbu Emila Wąsacza prezesa PZU Władysława Jamrożego i członka zarządu Grzegorza Wieczerzaka, przedstawiciele towarzystwa dostaną zapewne bardziej precyzyjne instrukcje by głosować przeciwko DB.

Prawo i Gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »