Henryk Kowalczyk: 500 zł na dziecko możliwe od 1 marca lub 1 kwietnia 2016 r.

Program 500 zł na dziecko mógłby wejść w życie 1 marca lub 1 kwietnia - mówi PAP Henryk Kowalczyk (PiS), który w rządzie Beaty Szydło ma być szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów. - To będzie nasze priorytetowe zadanie - zapewnia Kowalczyk.

- Jeśli chodzi o dodatek 500 zł na dziecko, chcielibyśmy, żeby było to na przełomie kwartałów. To będzie nasze priorytetowe zadanie. (...) Mamy nadzieję, że wejdzie (w życie) 1 marca lub 1 kwietnia. Mamy przygotowany projekt. Jeśli przejdzie proces legislacyjny - Sejm oraz prezydenta - to sądzę, że jesteśmy w stanie to wprowadzić - powiedział.

Przygotowany przez PiS program przewiduje zapomogi w wysokości 500 zł na każde drugie i następne dziecko. Natomiast w odniesieniu do pierwszego dziecka ta kwota przysługiwałaby, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekraczałby kwoty 800 zł, lub kwoty 1200 zł, jeżeli którekolwiek z dzieci jest dzieckiem niepełnosprawnym. Program ma w założeniu zwiększyć dzietność, a w drugiej kolejności poprawić sytuację polskich rodzin.

Zdaniem kandydata na ministra finansów Pawła Szałamachy, realizacja programu "500 zł na dziecko" może wymagać "pewnego kwotowego" zwiększania deficytu budżetowego. - Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego oceniał, że ogólna kwota tego programu będzie wynosiła ok. 15,5 mld zł rocznie. My uważamy, że można sfinansować ten program z dodatkowych źródeł, które proponowaliśmy w naszym programie, czyli podatków sektorowych od banków i od supermarketów, lekko zwiększając wpływy z dywidend, powiększając ściągalność VAT-u, czy likwidując zakres wyłudzeń zwrotu VAT-u - powiedział w poniedziałek dziennikarzom. Mówiąc o możliwym zwiększeniu deficytu wymienił kwotę 1-1,5 mld zł.

Reklama

W całej Unii Europejskiej państwa członkowskie realizują różne formy wsparcia rodziców w wychowaniu i utrzymaniu dzieci; mogą być bezwarunkowe, jak jeszcze do niedawna becikowe w Polsce, czy też warunkowane dochodami na osobę w rodzinie albo wiekiem dziecka. W większości krajów dodatki rosną wraz z liczbą potomstwa.

Świadczenia na dzieci mają różne cele - tam, gdzie są warunkowane kryterium dochodowym, pomagają opiekunom w utrzymaniu i wychowaniu dzieci. Głównym zadaniem tych bezwarunkowych jest wspieranie dzietności i zachęcanie do potomstwa.

Najbardziej rozbudowane systemy wsparcia rodzin i najwyższe dodatki z tytułu posiadania dzieci są w Danii, Luksemburgu, Niemczech i Francji. Najniższe mają Grecja, Rumunia, Litwa i Bułgaria.

Marek Belka: 500 zł na dziecko? Tego budżet nie udźwignie

Budżet nie pokryje obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości - mówi Marek Belka. Prezes NBP tłumaczy, że nie ma pieniędzy na m.in. zrealizowanie programu 500 zł na dziecko, zwłaszcza że to nie jedyne poważne obciążenie budżetu. Kolejnym jest kwota wolna od podatku. - Tego budżet nie udźwignie. Nie ma o czym mówić - powiedział M. Belka.

Źródło: TVN24/x-news

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »