ING BSK zredukuje zatrudnienie o 10%

ING BSK poinformował, że racjonalizacja zatrudnienia będzie polegała na zwolnieniach pracowników oraz zmniejszeniu wymiaru pracy. Część pracowników zostanie przesunięta do innych jednostek organizacyjnych w ramach struktur spółki. Operacja ta ma zakończyć się w tym roku. Obecnie w banku pracuje 7,6 tys. osób.

- Decyzje dotyczące restrukturyzacji zatrudnienia są niezbędne, ponieważ chcemy być stabilni i bezpieczni. Z jednej strony dekoniunktura gospodarcza, spadek przychodów oraz rosnące koszty ryzyka zmuszają nas do redukcji kosztów, a z drugiej racjonalizując zatrudnienie dostosowujemy jego poziom i strukturę do zmian technologicznych - powiedział Marian Czakański, prezes ING BSK. Jako przykład podał rozpowszechnienie elektronicznego systemu masowych płatności, co spowodowało zmniejszenie nakładów pracy przy obsłudze papierowych poleceń przelewu. W efekcie bank zredukuje ponad 200 etatów.

- Dotychczas ING BSK nie przeprowadzał zwolnień grupowych. Spółka ograniczała koszty, ale nie redukowała zatrudnienia. ING BSK mając nowoczesny system informatyczny oraz rozwijając sieć sprzedaży był bowiem nastawiony na wzrost rynku. Stagnacja w gospodarce prawdopodobnie zmusiła bank do zrewidowania tej strategii - powiedział Marcin Materna, analityk DM Millennium. Szacuje on, że oszczędności wynikające ze zwolnienia około 750 osób wyniosą od 30 do 40 mln zł. Zdaniem Roberta Sobieraja z DM BH, jeszcze niedawno wydawało się, że ING BSK nie będzie zmuszony do redukcji zatrudnienia. Uważa on, że decyzja o tym mogła zostać podjęta wobec złych perspektyw na przyszłość dla sektora bankowego.

Przypomnijmy, że w tym roku przeprowadzenie redukcji zatrudnienia zapowiadał Pekao SA (750 osób), Bank Handlowy (500 osób) oraz Kredyt Bank (około 400 osób). Podjęcie podobnej decyzji rozważa też BGŻ. Od zeszłego roku zwolnienia trwają w BZ WBK. Dotychczas zatrudnienie w tym banku spadło o 650 osób.