Jedna rata zamiast trzech

Przygniatają cię wysokie raty kilku zaciągniętych kredytów? Możesz je połączyć w jeden kredyt konsolidacyjny, wtedy wspólna miesięczna rata będzie niższa niż suma dotychczasowych rat. Ale uwaga: zapłacisz dodatkową prowizję, a skumulowany koszt takiego kredytu może być znacząco wyższy!

Znakomita większość banków umożliwia swoim klientom skorzystanie z kredytu konsolidacyjnego, którym spłacimy posiadane wcześniej zobowiązania (np. kredyty: hipoteczny, gotówkowy, samochodowy, zadłużenie na rachunku karty kredytowej, kredyt ratalny, odnawialny itp.). Warunkiem jest jednak, aby zabezpieczeniem takiego kredytu była hipoteka, co nie zawsze jest możliwe, a także odpowiedni wskaźnik LTV, czyli relacja kredytu do wartości nieruchomości będącej zabezpieczeniem spłaty kredytu.

Dodatkowe opłaty

Aby możliwe było skonsolidowanie posiadanych kredytów (zazwyczaj zaciąganych w różnych bankach), wymagane jest dostarczenie do instytucji, w której zamierzamy zaciągnąć kredyt refinansujący, dokumentów potwierdzających status posiadanych zobowiązań, tj. opinię z banku, wyciąg z harmonogramu spłat, dowody opłat itp.

Reklama

Jednakże banki nie wydadzą tego rodzaju zaświadczeń bezpłatnie. Zazwyczaj koszt takich dokumentów waha się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych (w przypadku kredytu hipotecznego).

Do dodatkowych kosztów trzeba zaliczyć także prowizję za udzielenie takiego kredytu (od 1 do nawet 4,5%). O ile pozwoli na to nasza zdolność kredytowa, prowizję oraz inne, proponowane często przez banki, "usługi dodatkowe" (np. ubezpieczenie na wypadek zdarzeń losowych), można skredytować - ich koszt zostanie doliczony do kredytu i nie będziemy musieli opłacać go z własnej kieszeni.

Ile to kosztuje?

Na potrzeby niniejszego tekstu przeanalizowaliśmy sytuację młodej osoby przed trzydziestką, mieszkającej wraz z partnerem w dużym mieście. Osiągają oni wspólne dochody rzędu 6 500 zł "na rękę" miesięcznie - posiadają kredyt hipoteczny z zadłużeniem 300 000 zł, kredyt gotówkowy przeznaczony na remont mieszkania w kwocie 20 000 zł oraz kredyt samochodowy na wymarzone kilkuletnie kombi na weekendowe eskapady o wartości 30 000 zł. Suma miesięcznych rat (kredyt mieszkaniowy z okresem spłaty 35 lat - miesięczna rata rzędu 1 800 zł, "gotówka" i kredyt samochodowy spłaty rozłożone na 5 lat - z ratą odpowiednio 545 zł i 701 zł) łącznie daje kwotę 3 046 zł miesięcznych obciążeń, co niebezpiecznie zbliża się do podręcznikowego poziomu połowy osiąganych dochodów! Jakie rozwiązanie może nam w takiej sytuacji pomóc? Jaka byłaby wysokość raty kredytu konsolidacyjnego?

Założyliśmy, że spłacamy wszystkie swoje dotychczasowe kredyty (łącznie 350 000 zł) oraz wnioskujemy o 10 000 zł tak zwanej "ekstra gotówki", czyli środków do naszej dyspozycji, które spożytkować można na dowolnie przez siebie wybrany cel. Na potrzeby analizowanego przypadku przyjęte zostało, że LTV kształtuje się na poziomie 50% (co oznacza, że wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu konsolidacyjnego jest dwukrotnie większa niż kwota kredytu konsolidacyjnego). Okres kredytowania określamy na 30 lat, spłata w równych ratach kapitałowo-odsetkowych, oczywiście w walucie krajowej, czyli polskich złotych. Okazuje się, że rozpiętość w wysokości miesięcznej raty jest ogromna i mieści się w przedziale 2 214 do 4 264 zł. Może się więc zdarzyć sytuacja, w której rata kredytu konsolidacyjnego będzie wyższa niż suma dotychczasowych rat.

Nie tylko konsolidacja

Każda decyzja finansowa, szczególnie taka podejmowana na bardzo długi okres czasu musi zostać podjęta racjonalnie z uwzględnieniem wszystkich argumentów za i przeciw. Zanim podejmiemy decyzję o zaciągnięciu kredytu konsolidacyjnego, uwzględnijmy wszystkie koszty z nim związane. Nie ulegajmy też aż nadto złudzeniu niższych comiesięcznych obciążeń - pomimo tego, że rata będzie niższa to skumulowany koszt takiego kredytu (dłuższy okres spłaty) może być znacząco wyższy! Warto też pomyśleć o innych rozwiązaniach w przypadku wystąpienia przejściowych trudności ze spłatą posiadanych kredytów. Zapytajmy w banku o możliwość zawieszenia spłaty rat albo wydłużenia okresu spłaty. Operacja taka zastosowana w macierzystym banku, skąd pochodzi zobowiązanie, nie powinna zrujnować domowego budżetu, a jej korzyść może być dla nas satysfakcjonująca.

Tomasz Litwiniuk, główny analityk TotalMoney.pl

Załączniki

Dokument.xls
INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: raty | rata | kredyt konsolidacyjny | RAT | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »