Jeśli ceny benzyny spadną, to jesienią

Dopiero jesienią ceny benzyny mogą istotnie się obniżyć. Na koniec roku za litr benzyny bezołowiowej Pb 95 zapłacimy 4 zł . W najbliższych miesiącach autogaz nie potanieje.

Tak jak przewidywała GP, tegoroczne wakacje dla polskich kierowców nie były dużo droższe niż ubiegłoroczne. Relatywnie niższy wzrost cen paliw w sezonie urlopowym oznacza, że nie mamy co liczyć na tak duże, jak w ubiegłym roku, spadki cen benzyny z końcem wakacji. Duży popyt na światowych rynkach sprawia, że większych obniżek możemy się spodziewać dopiero późną jesienią.

Latem kierowcy częściej niż w pozostałych porach roku zajeżdżają na stacje benzynowe. Większy popyt na paliwa przekłada się na wzrost cen, które, szczególnie w miejscowościach turystycznych, sięgają najwyższych poziomów. Również w tym roku, od połowy czerwca, ceny paliw zaczęły rosnąć.

- Prognozowaliśmy, że latem średnia cena benzyny Pb 95 przekroczy 4,50 zł, oleju napędowego sięgnie 3,80 zł/l, a autogazu zmieści się w granicach 2-2,1 zł - mówi Szymon Araszkiewicz, analityk zajmującej się monitoringiem rynku paliw firmy e-petrol.

Prognozy GP z maja zakładały, że za litr Pb 95 zapłacimy nieco więcej - 4,55 zł, a za olej napędowy nieznacznie mniej - 3,7 zł. Szacowaliśmy też, że litr LPG będzie kosztował 2 zł. Ostatecznie okazało się, że maksymalne średnie ceny Pb 95 wyniosły 4,46 zł/l (na początku lipca), a ON - 3,76 zł/l (na początku sierpnia). Cena litra LPG utrzymywała się cały czas w przedziale 2-2,1 zł.

- Mimo końca wakacji w ostatnim czasie cena benzyny na giełdzie londyńskiej wzrosła. Na razie wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie się utrzymywał. Duży popyt w trakcie wakacji doprowadził do spadku zapasów, co teraz przekłada się na wzrost cen - wyjaśnia Dorota Gudaś, analityk z monitorującego rynek paliw biura Reflex. Dodaje, że tym bardziej nie należy liczyć na spadek cen oleju napędowego.

- Wchodzimy w okres wzmożonego popytu na oleje. W efekcie ceny diesla i oleju opałowego rosną - mówi Dorota Gudaś.

Polscy producenci podnieśli hurtowe ceny paliw już tydzień temu. Jednak jeszcze w tym tygodniu będziemy mieli okazję do zatankowania tańszego paliwa. W poniedziałek lub wtorek na niektórych stacjach mogą się nawet pokazać niewielkie, 1-2-groszowe, obniżki.

- Te stacje, które jeszcze nie obniżyły cen po ostatnich obniżkach stawek przez producentów, zrobią to teraz - wyjaśnia Szymon Araszkiewicz.

- Podwyżki wywołane piątkowymi wzrostami będą widoczne na stacjach dopiero pod koniec tego i na początku następnego tygodnia - dodaje.

Średnia cena benzyny Pb 95 w najbliższych dniach może wynieść 4,34 zł/l, oleju napędowego 3,78 zł/l, a LPG 2,14 zł/l.

Na większe obniżki kierowcy aut napędzanych benzyną mogą liczyć dopiero jesienią. Kierowcy diesli nie powinni się ich spodziewać w ogóle. Ostatecznie ceny na stacjach zależeć będą m.in. od siły złotego i decyzji państw OPEC o wydobyciu na spotkaniu 11 września.

- Jeśli kraje OPEC zdecydują się utrzymać produkcję ropy na obecnym lub niższym poziomie, ceny będą miały mocne wsparcie i ruchy mogą być niewielkie. Jeżeli dostawy będą zwiększone, jak chce część państw i organizacji konsumentów, możemy być świadkami istotnych spadków cen i na świecie, i w Polsce - mówi Szymon Araszkiewicz.

- Wiele zależeć też będzie od kondycji światowej gospodarki i popytu na paliwa w USA i w Azji - dodaje.

Pewny wydaje się obserwowany na polskim rynku od kilku lat trend sezonowego zmniejszania się różnicy cenowej między benzyną a olejami.

- Nie dojdzie raczej jednak do jego zupełnego zlikwidowania, tak jak w 2006 roku, bo akcyza na benzynę jest teraz wyższa niż wtedy - zaznacza analityk e-petrol.

Opinia

William Kozik

dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej PKN Orlen

Latem ceny benzyny na stacjach były wyraźnie niższe niż przed rokiem. Nawet pomimo wprowadzonej na początku roku znacznej podwyżki akcyzy. W poprzednich dwóch latach, pod koniec roku obserwowaliśmy raczej spadki notowań cen paliw, szczególnie benzyny. Biorąc to pod uwagę można szacować, powiedzmy na 60 proc., że ceny paliw pod koniec roku spadną. Olej napędowy jeśli będzie taniał, to raczej w mniejszym stopniu niż benzyna. Natomiast LPG zazwyczaj drożeje na zimę.

Ze strony prawa

Sprzedaż paliwa złej jakości to nienależyte wykonanie zobowiązania i czyn niedozwolony. W przypadku szkody powstałej na skutek tankowania konsumentowi przysługuje możliwość dochodzenia roszczeń na drodze sądowej w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego (odpowiedzialność kontraktowa, art. 471 i n. kodeksu cywilnego).

Reklama

Krzysztof Grad

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: ceny benzyny | ceny paliw | popyt | paliwa | autogaz | szymon | LPG | kierowcy | jesien
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »