Karty kredytowe - nie daj się puścić z torbami

Wiele ostatnio mówi się i pisze o zaletach kart kredytowych. Ułatwiają życie, eliminują niebezpieczeństwa związane z przechowywaniem gotówki, pozwalają na szybkie i efektywne płatności. Często umożliwiają także korzystanie z bezpłatnego kredytu.

Jednak poza tymi zaletami mają one jedną poważną wadę, o której nie mówi się już tak często. Chodzi mianowicie o łatwość, z jaką karty kredytowe deprawują klientów, skłaniając ich do ponadplanowych wydatków i zadłużania się.

Trudno powiedzieć, czy jest to wada kart kredytowych, czy prosta właściwość ludzkiej natury. Bankowcy zapewne stwierdzą, że "tacy po prostu są ludzie" i nie ma nic nagannego w wykorzystywaniu tego przez banki. Prawdą jest, że to właśnie na tej cesze oparto koncepcję karty. Karta kredytowa, w przypadku dokonywania co miesiąc całkowitej spłaty zadłużenia spowodowanego korzystaniem z niej, niesie klientowi same korzyści. Jednocześnie daje możliwość skorzystania z kredytu w sytuacji awaryjnej. Z drugiej strony, korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest bardzo drogie, oprocentowanie takiego kredytu jest znacząco wyższe od średniego poziomu oprocentowania kredytu konsumpcyjnego na rynku. Jednocześnie klient musi spłacać co miesiąc jedynie niewielką część długu, co powoduje, że może pozostawać zadłużony w nieskończoność, ciągle opłacając wysokie odsetki.

Reklama

Banki dopłacają do posiadaczy kart, którzy regularnie spłacają zadłużenie, lecz bardzo dobrze zarabiają na tych, którzy skorzystali z kredytu. Jest to prawda ogólnie znana i nie podlegająca wątpliwości. Wydaje się więc, że większość ludzi chciałaby się znaleźć w tej pierwszej grupie. Niestety, praktyka pokazuje, że zdecydowana większość posiadaczy kart kredytowych sięga wcześniej czy później po drogi kredyt z tych kart.

Obejrzyj galerię kart

W naszym kraju, gdzie karty kredytowe dopiero wytyczają sobie drogę "pod strzechy", nie jest to jeszcze tak widoczny problem. Jednak w społeczeństwie amerykańskim życie na kredyt z kart jest czymś powszechnym i... uważa się to za jedną z największych toczących je chorób.

American Dream na kredyt

Na koniec 2002 roku średnie zadłużenie amerykańskiego gospodarstwa domowego z tytułu kredytów z kart kredytowych wyniosło prawie $9.000. Ogólna suma zadłużenia z tytułu kartowych kredytów wzrosła w 2002 roku o 8,5 proc. Jest to tym bardziej niepokojące, że jednocześnie rośnie liczba ogłaszanych przez Amerykanów bankructw. W 2002 roku prawie 1,5 miliona Amerykanów stało się niewypłacalnych i nie było w stanie spłacać swoich długów.

Karty kredytowe stały się częścią amerykańskiego stylu życia. Łatwość, z jaką pozwalają one na zakupy na kredyt, przyciąga do nich coraz to nowe grupy klientów. W związku z nasyceniem rynku, banki rywalizują o coraz młodszych klientów. Wg najnowszych badań, aż 83 proc. amerykańskich studentów posiada karty kredytowe. Banki wydają im karty bez zabezpieczeń i posiadania odpowiedniej historii kredytowej, jako zabezpieczenie wystarcza im natomiast gwarancja pewnych stałych dochodów, jaką daje ukończenie wyższych studiów. Jednocześnie jednak coraz więcej studentów, którzy najczęściej nie posiadają wysokich stałych dochodów, popada w pułapkę kredytową.

Łatwo jest zostać dłużnikiem

Bez względu na to, czy mieszkamy w Polsce, czy w USA, możliwość popadnięcia w pułapkę kredytową jest taka sama. Zaczyna się niewinnie, od pożyczania małych kwot. Jednak to właśnie wtedy zaczyna się cały proces, który nieuchronnie może prowadzić do niewypłacalności. Najważniejszym wyznacznikiem takiego stanu jest wydawanie większej kwoty pieniędzy, niż wynosi nasz miesięczny dochód. Taka sytuacja, jeśli oczywiście nie otrzymujemy żadnych dodatkowych dochodów, doprowadzi nas w końcu do bankructwa.

Najpierw pożyczamy małe kwoty, lecz kiedy zbiorą się one w większą sumę, proces deprawacji kredytobiorców postępuje dalej. Wielu z nich stwierdza, że skoro mają już wysoki kredyt, to nie będzie to miało większej różnicy, jeśli będzie on "odrobinę wyższy". Tak więc, posiadając kredyt w wysokości 4000 zł, stwierdzają, że dodatkowy zakup o wartości 500 zł powiększy ten kredyt prawie w niezauważalnym stopniu. To jeszcze powiększa kredytową spiralę.

Oczywiście możliwa jest sytuacja przerwania dalszego zadłużania, lecz pozostawanie dłużnikiem kosztuje naprawdę dużo. Oprocentowanie kart jest wysokie, a system pozwalający na niewielkie minimalne miesięczne spłaty powoduje, że można pozostawać dłużnikiem w nieskończoność. Wiele osób, które wstąpiły na drogę zadłużania się, kończy ją niewypłacalnością, co opłacają bardzo poważnymi komplikacjami życiowymi i finansowymi.

Zawsze znajdziesz pomocną dłoń

O wadze tego problemu w USA świadczy wielka akcja propagandowa, którą amerykańskie organizacje konsumenckie rozpoczęły w celu skłonienia Amerykanów do mniejszego zadłużania się. Jej elementem jest przedstawianie losów zwykłych Amerykanów, którzy wpadli w pułapkę kredytową.

Innym elementem jest szeroka i wielotorowa akcja pomocy wszystkim tym, którzy w długi popadli, lub są w sytuacji, która może do tego doprowadzić. Elementem akcji jest także "odkłamywanie" mitu, jakoby dłużnikami były tylko osoby niezaradne życiowo. Jak pokazują badania, wpadnięcie w pułapkę kredytową może dziś grozić każdemu, bez względu na wykształcenie czy zawód. Akcja ma służyć wcześniejszemu zgłaszaniu się osób zagrożonych niewypłacalnością do punktów poradnictwa, bowiem im wcześniejsze rozpoczęcie sanacji prywatnych finansów, tym lepiej.

Nikt nie jest bezpieczny

W naszym kraju boom na karty kredytowe dopiero się rozpoczyna. Warto zatem być świadomym tej właściwości kart kredytowych, która co roku popycha ku niewypłacalności 1,5 miliona Amerykanów. Korzystanie z kart kredytowych jest faktem społecznym i nie ma wątpliwości, że także w naszym kraju będziemy mieć do czynienia z podobnym, choć początkowo zapewne nie tak powszechnym, zjawiskiem.

Nie warto od razu mówić sobie, że pułapka kredytowa jest tym, co nas nie dotyczy. Warto mieć świadomość tego, że i nam może się to przytrafić. W tym celu proponuję przestrzegać 10 zasad, które powinny nas przed nią uchronić.

10 przykazań dla posiadacza karty kredytowej, by nie wpaść w pułapkę zadłużenia:

1. Wybierz najlepszą kartę dla swoich potrzeb
2. Dokładnie zapoznaj się z umową i regulaminem swojej karty
3. Najlepiej w ogóle nie korzystaj z kredytu z karty
4. W razie potrzeby korzystaj z innego, tańszego kredytu
5. Sprawdzaj dokładnie swoje wydatki oraz przychody i kontroluj powstały deficyt
6. Nie dokonuj zakupów pod wpływem impulsu, przemyśl dokładnie wszystkie większe zakupy
7. Nie pobieraj przy użyciu karty kredytowej gotówki z bankomatu
8. Nie spóźniaj się z comiesięczną spłatą raty kredytu
9. W każdym momencie możesz zmienić kredyt z karty na inny, o niższym oprocentowaniu
10. Jeśli wpadniesz w pułapkę kredytową, nie wahaj się poprosić o pomoc

Karol Żwiruk

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: bank | karta kredytowa | kredytowe | karty | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »