"Kawalerka na klatce schodowej" za pół miliona hitem internetu. Agencja wyjaśnia: Od początku tak było

Jedna z agencji nieruchomości opublikowała ofertę trzypoziomowej kawalerki na warszawskiej Woli. Mieszkanie ma powierzchnię 23 m2 i wystawiono je za 527 tys. zł. W mediach oburzenie wywołała nie tylko jej cena, ale także umiejscowienie. Mikrokawalerka, według pierwotnych przekazów, miała zostać wyodrębniona z klatki schodowej. W ogłoszeniu szybko pojawiło się wyjaśnienie. Agencja nieruchomości argumentuje, że część lokali w tym budynku tak właśnie wygląda i od początku miała przeznaczenie mieszkalne.

Agencja nieruchomości Terranum zamieściła na swojej stronie internetowej ogłoszenie. Zachęca ono do kupna kawalerki o powierzchni niespełna 23 m2 za 527 tys. zł. 

Mikrokawalerka na klatce schodowej? Agencja odpowiada

Wspomniana kawalerka znajduje się w Warszawie przy ul. Żelaznej i znajduje się w kamienicy z 1933 roku. Autorzy ogłoszenia przekonują, że to "trzypoziomowe mieszkanie z antresolą, oddzielną kuchnią i toaletą", które jest "przestronne i wysokie". 

Według ogłoszenia kawalerka położona jest w cichej okolicy, a wokół niej znajduje się także zadbany dziedzinie z ławkami. Ogłoszenie jakich wiele, prawda? Jednak w mediach bardzo szybko zaczęły pojawiać się sugestie, że mieszkanie znajduje się na klatce schodowej, co miały potwierdzać zdjęcia dołączone do ogłoszenia. 

Reklama

Agencja Terranum szybko odpowiedziała na te zarzuty: "Jedno dziennikarskie kłamstwo nie stanie się rzeczywistością. Jeden dziennikarz napisał o mieszkaniu na klatce. Nie zweryfikował, inni powielili. Postarali się, dodając nieprawdziwe zdjęcie klatki" - czytamy w wyjaśnieniach agencji. 

Terranum przekonuje, że tego typu mieszkania "znajdują się w każdej klatce tego budynku", a na półpiętrach zwyczajnie nie ma miejsca na żadne lokale. Ogłoszenie sprzedaży tego mieszkania pojawiło się na kilku innych portalach. Wkrótce jednak z większości z nich zniknęło. Najwyraźniej robi jednak furorę na stronie agencji, która dodaje do ogłoszenia kolejne grafiki:

"Kawalerka jest lokalem mieszkalnym i taki status ma od początku. Znajduje się w kamienicy - budynku w którym jest kilka takich mieszkań w kilku klatkach. W tym roku tego typu lokal mieszkalny po remoncie był w naszej ofercie" - napisano. 

Rekordowe ceny mieszkań w Warszawie

Nawet jeśli doniesienia o lokalizacji mikrokawalerki na klatce schodowej są nieprawdziwe, to nadal zaskakująca może wydawać się jej cena, która w przeliczeniu na metry sięga 23 tys. zł. Jak się okazuje, wcale nie jest to duży wyjątek od reguły. 

Portal rynerpierwotny.pl wylicza, że średnie ceny ofertowe nowych mieszkań w Warszawie sięgają już w marcu br. 17,5 tys. zł. i tylko w ciągu ostatniego miesiąca wzrosły o ponad 300 zł. 

Warszawa jest niechlubnym rekordzistą, choć już w niemal całej Polsce (w największych miastach) średnie ceny mieszkań przekraczają 10 tys. zł za m2. Według danych zebranych przez Rynek Pierwotny w marcu 2024 r. średnia cena ofertowa metra kwadratowego nowego mieszkania wyniosła:

  • 16 030 zł w Krakowie
  • 15 056 w Trójmieście
  • 14 981 w Gdańsku
  • 13 359 we Wrocławiu
  • 12 809 w Poznaniu
  • 12 286 w Szczecinie
  • 12 379 w Katowicach

Średnio ok. 10 tys. zł trzeba zapłacić także za mieszkanie w Rzeszowie, Olsztynie, Bydgoszczy, Kielcach czy Łodzi.

Kupno mieszkania na wynajem nie opłaca się

Rośnie liczba ofert najmu, a jednocześnie spada zainteresowanie nimi. Marcin Drogomirecki ekspert rynku nieruchomości i analityk wylicza, że w tylko Warszawie w ciągu roku liczba ofert najmu mieszkań zwiększyła się o 50 proc. W Białymstoku wzrost sięga blisko 70 proc., a średnia dla Polski to 22 proc. 

Liczba ofert najmu rośnie gwałtownie od czasu wojny w Ukrainie, a Drogomirecki przekonuje, że "relacja aktualnych cen mieszkań do (potencjalnych) zysków z najmu jest na tyle niekorzystna, że kupowanie dziś mieszkań 'pod wynajem' wymaga sporej odwagi i bardzo głębokiej wiary w to, że mieszkanie uda się wynająć, na długo i za dobrą cenę."

Zdaniem analityka wpływ na to mają przede wszystkim ceny mieszkań, które już od kilku miesięcy przekraczają rekordowe ceny, które pamiętamy z początku XXI wieku. 

Drogomirecki wylicza, że ceny mieszkań "w ciągu roku wzrosły o 21,9 proc., w ciągu 3 lat - o 12 proc., 5 - o 22 proc., a 10 - o 52,4 proc.". 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny mieszkań | kawalerka | mieszkanie na wynajem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »