Kiedy spadną raty kredytów? Na obniżkę stóp procentowych przyjdzie poczekać

Na informacje o obniżkach stóp procentowych, a co za tym idzie rat kredytów, czekają miliony Polaków. Niestety, nie mamy dobrych wieści dla kredytobiorców - na horyzoncie na razie nie widać spadków. Wpływają na to niepewności dotyczące kształtowania się inflacji i brak zmian w polityce pieniężnej RPP.

Czy raty kredytów zmniejszą się w 2024 roku?

Na razie nie zanosi się na obniżki stóp procentowych, które mają wpływ na wysokość rat kredytowych. Od października 2023 roku Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się ich zmienić. Główna stopa, referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc. w skali rocznej.

Na ten moment nie wiadomo, czy i kiedy planowane jest kolejne posiedzenie RPP. Ostatnie odbyło się w maju i nie wiązało się z decyzją o zmianach stóp procentowych. Ekonomiści przewidują, że na razie to się nie zdarzy, choć poziom inflacji od I do IV miesiąca 2024 roku wynosił 2,7 proc. r/r.

Reklama

Czy możliwa jest obniżka WIBOR-u w 2024 roku?

Im wyższy WIBOR, tym wyższe oprocentowanie kredytu, a więc i jego rata. Działa to analogicznie w drugą stronę, gdy spada WIBOR, spada też wysokość raty kredytu hipotecznego, gotówkowego czy konsolidacyjnego. Jednak dopiero wtedy, gdy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się obniżyć stopy procentowe, można liczyć na spadek WIBOR-u. Nie ma pewności, kiedy to się stanie, zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza jest na ten moment dość dynamiczna. Członkowie władz monetarnych czekają m.in. na to, jaki wpływ na inflację będzie miało częściowe odmrożenie cen prądu i gazu zaplanowane na drugą połowę roku. 

Niektórzy ekonomiści utrzymują jednak, że ewentualne obniżki WIBOR-u mogą nastąpić jesienią lub zimą 2024 roku. O ile? Gdybyśmy przyjęli, że będzie to spadek z poziomu 5,75 proc. na około 4,25-4,50 proc., da to kredytobiorcom oszczędności rzędu 10-15 proc. na racie.

Którym kredytobiorcom spadną raty w 2024 roku?

Jest jednak taka grupa kredytobiorców, która zauważy spadek wysokości rat spłacanych kredytów. Są to osoby, które zdecydowały się na kredyt z ratą malejącą. Jest to schemat spłacania długu zakładający spłacanie na początku wysokich rat kapitałowo-odsetkowych, a potem stopniowo z czasem coraz mniejszych.

Bez względu na obniżki stóp procentowych i WIBORU, raty kredytów nie zmienią się też u tych osób, które zdecydowały się na oprocentowanie stałe.

Na obniżki rat kredytów przyjdzie jeszcze zaczekać

Nawet jeśli dojdzie do obniżek stóp procentowych i WIBOR, kredytobiorcy nie odczują tego od razu. Wysokość oprocentowania kredytu, a więc i wysokość rat zmienia się cyklicznie - zazwyczaj co 3 lub 6 miesięcy (zależy, czy masz kredyt z WIBOR-em 3M czy 6M). O ewentualnych zmianach w harmonogramie spłat zostaniesz poinformowany, np. w wiadomości przesłanej w bankowości internetowej, listownie czy przez SMS.

Czy można obniżyć raty samodzielnie?

Są takie sytuacje, w których dotychczasowa wysokość raty jest dla kredytobiorcy zbyt dużym obciążeniem. Gdy staniesz w obliczu niewypłacalności albo opóźnień w spłacie, nie zwlekaj z wizytą w banku. Koniecznie zgłoś ten fakt doradcy, aby uniknąć negatywnego wpisu do BIK

Co można wtedy zrobić? Np. skonsolidować kredyty, zamieniając kilka rat w jedną albo zrestrukturyzować posiadane zobowiązanie, wydłużając okres spłaty, a zmniejszając wysokość rat. Inną opcją jest skorzystanie z Funduszu Wsparcie Kredytobiorców, o którym przeczytasz TUTAJ

Przeczytaj także:

Flagowa obietnica koalicji pod znakiem zapytania. "Sytuacja jest dziwna"

Miliardy zaległości konsumentów, rekordy upadłości. Niespotykany wynik

Co z niedzielami handlowymi? Są wyniki badania, Polacy mocno podzieleni

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »