KNUiFE spuściło z tonu
Pod naciskiem ubezpieczycieli rząd i urząd nadzoru wycofały się z pomysłu wybierania 1/3 składu rad towarzystw z listy przedstawionej przez KNUiFE. Nie rozciągnięto też ochrony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na wszystkich klientów upadającego zakładu.
Na wczorajszym posiedzeniu sejmowa podkomisja ds. ustaw ubezpieczeniowych po raz drugi rozpatrywała poprawkę do ustawy i działalności ubezpieczeniowej, zgodnie z którą 1/3 składu rad nadzorczych towarzystw ubezpieczeniowych, w tym przewodniczący, powinna być wybierana z grona osób nie związanych z akcjonariuszem, ale za to umieszczonych na liście prowadzonej przez Komisje Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych.
Poprawka zniknęła
Anna Filek, przewodnicząca podkomisji i posłana SLD, która zgłosiła wcześniej tę poprawkę na wniosek KNUiFE, stwierdziła wczoraj, że według ekspertów jest ona niezgodna z konstytucją. Wówczas głos zabrał Jerzy Wysocki, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
- Uzgodniliśmy z Janem Czekajem, wiceministrem finansów i Janem Monkiewiczem, przewodniczącym KNUiFE, że powrócimy do rozwiązań z przedłożenia rządowego, czyli poprawka zostanie wycofana. Izba zobowiązała się natomiast, że przygotujemy zasady dobrej praktyki, związane z zarządzaniem i nadzorem właścicielskim - zakomunikował prezes PIU.
Katarzyna Przewalska, reprezentująca resort finansów, potwierdziła jeszcze telefonicznie te ustalenia u Jana Czekaja i posłowie przegłosowali powrót do pierwotnych zapisów. Zgodnie z nimi towarzystwa zobowiązane są tylko do informowania nadzoru o zmianach w RN.
UFG w spokoju
Podkomisja zajęła się też wczoraj uprawnieniami Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Artykułu ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, dotyczące tej tematyki miały być głosowane tydzień temu. KNUiFE wraz z Anną Filek mieli wtedy przedstawić poprawki bardzo zwiększające role funduszu. Miałby on gwarantować niemal wszystkie polisy i mieć możliwość udzielania pożyczek zakładam zagrożonym lub przejmującym ich portfel. Poprawki nie zostały wówczas oficjalnie zgłoszone. Ostatecznie zapisy dotyczące UFG są podobne do zaproponowanych przez rząd. W razie upadku zakładu fundusz wypłaca odszkodowania z tytułu polis obowiązkowego OC komunikacyjnego i rolnego oraz z ubezpieczenia budynków gospodarstw rolnych. W 50 proc. UFG ma zaspokajać osoby posiadające polisy życiowe i obowiązkowego OC zawodowego. Możliwości pomocowe UFG ograniczono do wsparcia towarzystwa przejmującego portfel upadającej spółki.