Kradzieże spadku zdarzają się coraz częściej

Prawo spadkowe w USA bardzo różni się od polskiego. Nie wiemy o tym, dlatego dość łatwo dochodzi do kradzieży spadku wartego wiele milionów dolarów.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

- Coraz częściej dowiadujemy się o próbach kradzieży spadków ze Stanów Zjednoczonych, a dochodzi do nich, gdy spadkobiercy dowiadują się, że zmarła osoba z rodziny, ale nie są informowani o toczącym się postępowaniu spadkowym - mówi w rozmowie z MarketNews24 Joanna Pluta z kancelarii Baran&Pluta.

Wiele osób żyje w przeświadczeniu, że zmarła siostra bądź brat pozostawili po sobie testament, w którym nie wskazano ich jako spadkobierców. Bardziej dociekliwi sprawdzają jedna, czy w sądach w USA nie toczy się postępowanie spadkowe.

Reklama

- W ostatnich miesiącach trafiło do nas 11 spraw, gdzie jedna osoba z rodzeństwa próbuje ukraść spadek pozostałemu rodzeństwu, a dzieje się to w taki sposób, że taka osoba składa deklarację do sądu w USA, w której twierdzi, że jest jedynym spadkobiercą - wyjaśnia mec. J.Pluta. - I robią to osoby mieszkające w USA, które dobrze znają prawo spadkowe tego państwa.

Prawo spadkowe w USA jest takie, że po zakończeniu sprawy spadkowej odzyskanie majątku jest bardzo utrudnione, może nawet okazać się niemożliwe.

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: prawo spadkowe | spadkobierca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »