Kredyty hipoteczne dla milionów Polaków są już niedostępne. Spadła zdolność kredytowa
W maju banki udzieliły niemal o połowę mniej kredytów hipotecznych niż przed rokiem. To najgorsza sytuacja od 2015 roku. Zdolność kredytowa Polaków spadła o połowę w wyniku wzrostu stóp oraz zaostrzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego zasad ich udzielania.
W maju w porównaniu z sytuacją sprzed roku liczba udzielonych kredytów spadła o 43 proc, a w ujęciu kwotowym o blisko 39 proc.
- Dla kredytów mieszkaniowych maj był bardzo zły. A w ujęciu liczbowym nawet katastrofalny, bowiem w maju banki udzieliły tylko 13 642 kredytów. Jest to najmniej od lutego 2015 roku czyli od 87 miesięcy. W ujęciu wartościowym banki udzieliły w maju kredytów mieszkaniowych na kwotę 4,727 mld zł. Jest to najmniej od sierpnia 2020 r. Rynek spada więc również w ujęciu wartościowym. Obecnie jesteśmy w cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Za nami już 9 podwyżek stóp procentowych. Rynek oczekuje jeszcze przynajmniej kilku podwyżek - komentuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Podwyżki stóp procentowych obniżyły bardzo znacząco zdolność kredytową. Do tego dochodzą regulacje KNF, zaostrzające wymogi liczenia zdolności kredytowej, które również negatywnie wpływają na zdolność kredytową. Wszystkie te czynniki bardzo wyhamowały akcję kredytową, bo wiele osób przy obecnych zarobkach nie ma szans na sfinansowanie zakupu mieszkania kredytem. Zdaniem ekspertów w kolejnych miesiącach może być jeszcze gorzej.
- W drugiej połowie roku według mnie zobaczymy poziomy poniżej 10 tys. udzielonych kredytów hipotecznych - przewiduje Tomasz Narkun, analityk rynku mieszkaniowego.