Kredyty mieszkaniowe. Liczba wnioskujących osób najwyższa od 10 lat

W marcu 2022 r. liczba wnioskujących osób była najwyższa w okresie ostatnich 10 lat. Ostrzejsze wymogi związane z kredytami hipotecznymi, które weszły w życie 1 kwietnia, sprawiły, że w marcu Polacy złożyli o blisko 76 proc. więcej wniosków o kredyt niż w lutym - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

- Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia! W marcu 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 53,45 tys. osób! W porównaniu do lutego 2022 r. to jest więcej o 75,7 proc.! Jest to drugi wynik od 10 lat! Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 365,7 tys. zł (ATH)! - zauważył analityk rynku nieruchomości Tomasz Narkun.

W marcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 53,45 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 56,80 tys. rok wcześniej i jest to spadek o 5,9 proc. W porównaniu do lutego 2022 roku osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy było więcej o 75,7 proc.

Reklama

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w marcu wyniosła 365,7 tys. zł i była wyższa o 10,9 proc. w relacji do wartości z marca 2021 r. i wyższa o 1,4 proc. niż w lutym 2022 r.

W marcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 4,3 proc. w porównaniu do marca 2021 r.

BIK ocenia, że niewielki spadek liczby wniosków o kredyt może być efektem nowych zaostrzonych wymagań KNF co do liczenia zdolności kredytowej (wyższy bufor na zmienność stopy procentowej, wyższe współczynniki kosztów utrzymania oraz sugerowany maksymalny poziom DSTI), które weszły w życie z dniem 1 kwietnia.

- Potencjalni kredytobiorcy mogli więc "rzutem na taśmę" składać wnioski kredytowe zgodnie z dotychczasowymi wymogami. Za taką hipotezą przemawia dodatkowo fakt, że duże wzrosty pojawiły się dopiero w ostatnim tygodniu marca - napisano w komentarzu.

Wzrost cen mieszkań nie przekroczy inflacji

W 2022 roku podwyżki cen mieszkań wyhamują i nie powinny przekroczyć poziomu inflacji - ocenia w analizie centrum AMRON (ośrodek analityczno-badawczy Związku Banków Polskich specjalizujący się w zagadnieniach związanych z rynkiem nieruchomości, działający w ramach struktury organizacyjnej Centrum Prawa Bankowego i Informacji).

- Najbardziej realnym scenariuszem na 2022 rok wydaje się wyhamowanie dynamiki wzrostu cen transakcyjnych w największych miastach m.in. ze względu na mniejszą dostępność kredytów hipotecznych. W perspektywie najbliższych miesięcy roczne wzrosty mogą nie być już tak spektakularne, jak w 2021 roku i mogą nie przekroczyć poziomu galopującej inflacji" - napisano.

AMRON pisze, że sytuacja na rynku nieruchomości będzie kreowana przez nowe czynniki, a wojna coraz bardziej studzi optymistyczne prognozy.

Jeśli chodzi o najem, to po pandemicznym zastoju nastąpiło ożywienie, gdyż od lutego, w ciągu zaledwie kilku tygodni, podwyżki były wyższe niż przez cały ubiegły rok.

***

 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kredyt hipoteczny | BIK | zakup mieszkania | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »