Łatwiejszy zwrot budowlanego VAT
Urzędnicy skarbowi nie będą już tak skrupulatni przy badaniu zasadności zwrotu VAT zawartego w cenie materiałów budowlanych.
Porozumienie związków zawodowych pracowników aparatu skarbowego z kierownictwem Ministerstwa Finansów (MF) obejmuje także zmiany w ustawie o zwrocie budowlanego VAT. Zmiany mają być korzystne dla urzędników i... podatników.
- Już teraz urzędnicy mają poważne kłopoty z kontrolowaniem zasadności i legalności zwrotów budowlanego VAT. Ustalenia z kierownictwem MF są takie, że ma zniknąć obowiązek automatycznego kontrolowania wszystkich złożonych dokumentów i faktur. Jak wpłynie wniosek o zwrot, to będzie realizowany - wyjaśnia Tomasz Ludwiński, przewodniczący Sekcji Krajowej NSZZ Solidarność Pracowników Skarbowych.
Możliwość ubiegania się o zwrot budowlanego VAT istnieje od 1 stycznia 2006 r. Ma ona zrekompensować podatnikom wzrost cen materiałów budowlanych po podwyżce VAT z 7 do 22 proc., która nastąpiła 1 maja 2004 r. Podatnicy, którzy po tej dacie kupili materiały budowlane na budowę lub remont domu bądź mieszkania, mają prawo ubiegać się o zwrot różnicy między stawkami podatku. W tym celu należy w urzędzie skarbowym złożyć odpowiedni wniosek wraz z kopiami faktur VAT, będących dowodem poniesionych wydatków. Uzyskać zwrot nie jest łatwo. Urzędnicy skrupulatnie sprawdzają wszystkie dokumenty, aby wyłapać ewentualne nadużycia i lewe faktury.
- Zwroty budowlanego VAT bardzo absorbują urzędników. Nałożono na nas ten obowiązek, ale nie zwiększono liczby etatów. Nie wyrabiamy się z kontrolowaniem zasadności zwrotów. Kierownictwo MF dostrzegło problem. Ma być tak, że wnioski wpływają, a zwroty VAT trafiają do podatników. Wszystko przebiega płynnie. Dopiero gdy pojawi się podejrzenie nadużycia, będzie wszczynana kontrola - wyjaśnia Tomasz Ludwiński.
Jarosław Królak