Mandat za brak biletu w komunikacji publicznej. Jak napisać odwołanie?
Dostałeś mandat za brak ważnego biletu w komunikacji miejskiej? A może nie miałeś ze sobą legitymacji? Jeżeli mandat został wystawiony niesłusznie, to możesz uniknąć kary, jeżeli w odpowiednim terminie złożysz odwołanie. Ile wynosi mandat za brak biletu i jak napisać odwołanie?
Brak biletu w komunikacji miejskiej, czy to w autobusie, tramwaju, pociągu czy metrze zawsze będzie skutkować otrzymaniem mandatu. Wysokość takiego mandatu będzie natomiast uzależniona od miasta oraz konkretnego przewoźnika.
W Warszawie za brak ważnego biletu normalnego grozi mandat w wysokości 266 zł oraz 196 zł za brak biletu ulgowego. Jeżeli mandat opłacony zostanie u kontrolera, to zapłacimy 40 proc., a jeżeli opłacimy go w ciągu 7 dni, zapłacimy 30 proc. mniej.
W Katowicach za brak ważnego biletu komunikacją miejską trzeba zapłacić nawet 500 zł. W przypadku płatności u kontrolera mandat wyniesie 200 zł, a gdy opłacimy mandat w ciągu 14 dni, będziemy musieli zapłacić 300 zł.
W Krakowie z kolei brak biletu normalnego wiąże się z mandatem w wysokości 300 zł, a biletu ulgowego 200 zł. Płacąc u kontrolera, zapłacimy aż 50 proc. taniej, a jeżeli mandat opłacony zostanie w ciągu 7 dni, to zapłacimy 25 proc. taniej od ceny podstawowej.
Niekiedy zdarza się również, że podczas przejazdu komunikacją miejską mieliśmy ważny bilet ulgowy, ale nie mieliśmy dokumentu, który potwierdza nasze uprawnienia do ulgi. W takiej sytuacji, gdy np. akurat dziś nie zabraliśmy ze sobą legitymacji albo legitymacja jest nieważna, bo jeszcze nie zdążyliśmy jej podbić, kontroler uzna, że przejazd odbywa się bez dokumentu uprawniającego do ulgi. Wówczas przewoźnik traktuje ucznia lub studenta bez ważnej legitymacji jako osobę bez ważnego biletu, której przysługuje mandat.
Każda osoba, która uważa, że wezwanie do zapłaty zostało wystawione jej niesłusznie, ma prawo do złożenia odwołania. Na odwołanie jest 7 dni od momentu otrzymania mandatu. Brak ważnego biletu może bowiem wynikać z przyczyn niezależnych od nas, np. gdy miała miejsce awaria maszyny biletowej, awaria kasownika lub aplikacji, w której zazwyczaj kupujemy bilety.
Czasami zdarza się również, że mamy bilet miesięczny, ale akurat tego dnia zapomnieliśmy go ze sobą zabrać. W takiej sytuacji możemy złożyć odwołanie z prośbą o umorzenie mandatu. W odwołaniu powinny znaleźć się informacje, takie jak:
● dane wnioskodawcy,
● seria, numer i wysokość mandatu,
● data zdarzenia,
● dokładny opis zdarzenia,
● uzasadnienie odwołania od biletu,
● dowody potwierdzające nasze odwołanie,
● własnoręczny podpis.
Osoba, która w dniu przejazdu komunikacją miejską miała status ucznia lub studenta, ale nie posiadała przy sobie ważnej legitymacji lub posiadała legitymację, która była nieważna, również ma prawo do złożenia odwołania w ciągu 7 dni do dnia zdarzenia.
W odwołaniu od mandatu za brak legitymacji powinny znaleźć się poniższe informacje:
● dane osobowe,
● numer, seria i wysokość mandatu,
● data zdarzenia,
● opis zdarzenia,
● uzasadnienie odwołania razem z dowodami potwierdzającymi uzasadnienie, tj. kopia ważnej uwierzytelnionej legitymacji.
Wówczas, jeżeli przewoźnik uzna, że mandat został wystawiony niesłusznie, to zwróci opłatę dodatkową lub umorzy wezwanie do zapłaty. W przypadku umorzenia wezwania do zapłaty trzeba jednak liczyć się z koniecznością zapłaty manipulacyjnej, której kwota nie może być wyższa niż 10 proc. pełnej opłaty dodatkowej doliczanej za brak ważnego biletu.
Wiele osób po otrzymaniu mandatu za brak biletu zastanawia się, czy musi go opłacić. W rzeczywistości brak zapłaty mandatu może wiązać się z szeregiem konsekwencji. Przede wszystkim przewoźnik od dnia terminu zapłaty będzie naliczał odsetki za zwłokę. Ponadto przewoźnik będzie dążył do tego, aby otrzymać zapłatę za mandat.
W tym celu może stosować pisma przedsądowe, a nawet pokierować sprawę do sądu i rozpocząć procedurę windykacyjną. Wówczas wszystkimi kosztami związanymi z windykacją i postępowaniem sądowym może zostać obarczona osoba, która otrzymała mandat.
Co gorsze, jeżeli nieopłaconych mandatów jest kilka, to wtedy takie działanie może zostać uznane za szalbierstwo, czyli wyłudzenie bez zamiaru opłaty mandatu. Za szalbierstwo grozi znacznie poważniejsza kara, bo nawet do 5 tys. zł grzywny, a w niektórych przypadkach ograniczenie wolności lub kara aresztu.
WB