Millennium liczy na dobry wynik

Analitycy szacują, że zysk netto Banku Millennium w II kwartale 2006 roku wyniesie 62,4 mln zł. W okresie tym bank tradycyjnie pokazać może dużą dynamikę sprzedaży kredytów hipotecznych, jednak w związku z rozbudową sieci placówek wzrosną koszty.

Analitycy szacują, że zysk netto Banku  Millennium w II kwartale 2006 roku wyniesie 62,4 mln zł. W okresie  tym bank tradycyjnie pokazać może dużą dynamikę sprzedaży kredytów  hipotecznych, jednak w związku z rozbudową sieci placówek wzrosną  koszty.

Bank Millennium przedstawi wstępne wyniki finansowe za drugi kwartał 2006 roku w czwartek, 20 lipca, przed sesją. W piątek bank przedstawi pełny raport za II kwartał.

Według prognoz pięciu biur maklerskich, zysk netto banku w II kwartale wyniósł 62,4 mln zł, w przedziale oczekiwań od 48 mln zł do 78 mln zł. Wyniki banku będą gorsze od tych uzyskanych rok wcześniej o 25,7 proc.

Zdaniem analityków zysk netto banku w II kwartale 2006 roku będzie niż od wyniku osiągniętego rok wcześniej z powodu rozliczenia dywidendy z PZU w wysokości 26,1 mln zł, jaka trafiła wówczas do banku.

Reklama

Rynek szacuje, że zysk brutto w tym okresie spadnie o 25,8 proc. do 77,2 mln zł, wynik na działalności bankowej wyniesie 289,3 mln zł (w przedziale 275-316 mln zł).

Wynik odsetkowy analitycy szacują na 165,9 mln zł (w przedziale oczekiwań 162-170 mln zł), a wynik z prowizji 78,7 mln zł (przedział 75-81,2 mln zł).

W czwartek bank przedstawi dane dotyczące działalności w całym pierwszym półroczu 2006 roku. Zdaniem analityków wyniki Banku Millennium za pierwsze sześć miesięcy tego roku powinny być zbliżone do tych osiągniętych rok wcześniej.

"Oceniam, że zysk netto powinien być płaski, nie powinien się istotnie różnić od zysku osiągniętego w ubiegłym roku" - powiedział PAP Artur Szeski z CDM Pekao.

Zdaniem analityków w II kwartale, podobnie jak w poprzednich, bank będzie się mógł pochwalić dynamicznie rosnącą sprzedażą kredytów hipotecznych.

"Biznesowo, wolumenowo, w tym kwartale powinno być bardzo dobrze. Głównym motorem napędowym wzrostu banku są kredyty hipoteczne. Ten kwartał był dla rynku rewelacyjny i myślę, że dla Banku Millennium również" - powiedział Szeski.

"To powinno przekładać się na wzrost wyniku odsetkowego. Rozwój biznesu, plus kontynuacja dobrej passy na rynku TFI, powinno być widoczne natomiast w wynikach z tytułu opłat i prowizji" - dodał.

Na początku lipca Zbigniew Kudaś, członek zarządu Banku Millennium odpowiedzialny za kredyty hipoteczne poinformował PAP, że w drugim kwartale bank sprzedał kredytów tych znacznie więcej niż w pierwszym, a liczba wniosków o kredyt hipoteczny wzrosła z 3,8 tys. w marcu do 6,2 tys. w czerwcu.

Zdaniem Andrzeja Powierży z BDM PKO BP dynamiczna akcja kredytów hipotecznych nie wpłynie raczej na wyższe przychody banku.

"Wyniki za II kwartał będą pod wrażeniem olbrzymiej sprzedaży kredytów hipotecznych. Same wyniki mogą jednak zostać potraktowane jako trochę rozczarowujące, bo nie sądzę, żeby to się przełożyło na wyższe przychody" - powiedział Powierża.

Analitycy zwracają jednak uwagę, że w II kwartale, w związku z rozszerzaniem sieci placówek, wyższe będą koszty.

"Ważną sprawą są koszty operacyjne bowiem Millennium przeprowadził rebranding, a także rozwija sieć o nowe placówki. To też już powinno być widoczne w wynikach za II kwartał" - powiedział Szeski.

Przedstawiony w styczniu przez bank program ekspansji zakłada otwarcie w ciągu trzech lat 160 nowych oddziałów i zmianę wizerunku polegającą m.in. na modyfikacji logo banku.

Prezes poinformował wówczas, że około 100 nowych oddziałów powstanie w pięciu największych miastach. Odziały te będą przygotowane do obsługi klientów zamożnych oraz małych przedsiębiorstw.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | analitycy | Netto | Bank Millennium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »