Musisz odkładać 800 zł miesięcznie!

Jeśli dziś zarabiasz 10 tys. zł, na emeryturę z ZUS i OFE wyższą niż 4 tys. zł nie masz co liczyć. A to tylko kwota orientacyjna - inne świadczenie otrzymają bowiem kobiety, a inne mężczyźni.

Reforma emerytalna zakłada, że świadczenia z ZUS i OFE pozwolą na zaspokojenie jedynie podstawowych potrzeb przyszłych emerytów. Dla osób polegających tylko na I i II filarze oznacza to o wiele niższy standard życia niż ten, do którego przyzwyczaiły się przez lata pracy. Wiele z nich za pieniądze z emerytury nie będzie w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych.

- Ludzie nie mają dziś świadomości, jaka przyszłość finansowa ich czeka, i nie wiedzą, w jaki sposób sytuację tę zmienić.

Z jednej strony jesień życia to brak wydatków typowych dla ludzi młodych (np. spłata kredytów hipotecznych, wydatki na dzieci, ich edukację). Z drugiej strony to relatywnie wysokie wydatki na cele zdrowotne. Poza tym jest dużo wolnego czasu, który można spożytkować na realizację marzeń, a to zwykle bywa kosztowne. Bez dodatkowego zabezpieczenia przyszłym emerytom, tak jak obecnym, na wszystko będzie brakować pieniędzy - mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI.

Reklama

Większość z nas wciąż nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje dla społeczeństwa miała reforma emerytalna. Wiemy, że zamiast jednego ZUS, mamy teraz trzy filary: dwa obligatoryjne i trzeci - nieobowiązkowy. Wiemy także, że zmiany miały poprawić jakość naszego życia na emeryturze. Niewielu z nas zastanawia się jednak, jakie warunki muszą zostać spełnione, aby rzeczywiście żyło się nam dostatniej.

A prawda jest taka, że odkąd ciężar odpowiedzialności za naszą przyszłość przestał spoczywać na barkach ZUS, sami musimy go udźwignąć. Sami, czyli za pomocą trzeciego - ponadprogramowego filaru. Żeby dostawać dodatkowo na emeryturze 6 - 6,5 tys. zł przez 25 lat, trzeba odłożyć ok. 1,3 mln zł.

Jak uzbierać taką kwotę?

Wszystko zależy od tego, w jakim wieku zaczynamy oszczędzać. Dzisiejszy 35-latek, który odkłada 800 zł miesięcznie, a jest to możliwe w ramach pełnego limitu wpłat do IKE, przy średniorocznej stopie zwrotu wynoszącej 12 proc. uzbiera do 60. roku życia aż 1,5 mln zł.

Dzięki zwolnieniu z podatku od zysków kapitałowych, co zapewnia IKE, dodatkowa korzyść wyniesie 240 tys. zł. Każdy chyba się zgodzi, że ta kwota robi wrażenie. Proszę zwrócić uwagę, że prezent, jaki otrzymujemy od urzędu skarbowego w postaci niepobranego podatku Belki, w tym konkretnym przypadku jest równy wartości wszystkich miesięcznych składek wpłaconych na IKE przez 25 lat. Pamiętajmy, że im starsi jesteśmy, tym uzbieranie wyżej wspomnianej kwoty wymaga większego wysiłku.

Dlatego tak ważne jest, aby jak najwcześniej wyrobić w sobie nawyk oszczędzania. Dla porównania, aby uzbierać 1,5 mln zł do 60. roku życia, 30-latek musi odkładać co miesiąc 425 zł, a jego 40-letni kolega już 1500 zł.- mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI ("Rzeczpospolita", 19.11.2009).

Wśród instytucji, oferujących możliwość założenia IKE, zdecydowanie wyróżnia się Legg Mason TFI. Oprócz inwestowania w renomowane fundusze Legg Mason, IKE posiadają także inne zalety: poza wspomnianym zwolnieniem od opodatkowania 19% podatkiem, środki zainwestowane na IKE nie są zamrożone: do czasu emerytury. Po utrzymaniu inwestycji w IKE Legg Mason przynajmniej przez 1 rok, żadne opłaty -karne za wcześniejszą wypłatę nie są pobierane.

Wysokość i częstotliwość wpłat na IKE uzależniona jest od decyzji klienta. Jedynym ograniczeniem jest ustalony roczny limit wpłat na IKE, którego nie można przekroczyć. Stawki minimalnych wpłat też są rozsądne: pierwsza wpłata na IKE z Funduszami Legg Mason wynosi 500 zł i powinna zostać dokonana w terminie 3 miesięcy od dnia zawarcia umowy o prowadzenie IKE, kolejna wpłata to minimum 100 zł.

Dla obecnych 20 czy 30-latków przejście na emeryturę, w której będą otrzymywać świadczenia wyłącznie z I i II filaru, czyli ZUS i OFE, będzie oznaczać skokowe obniżenie dochodów o przeciętnie od 40 do 60 proc. Jedyną szansą na osłabienie tego efektu jest oszczędzanie/inwestowanie we własnym zakresie.
Okazuje się jednak, że dla większości osób kilkudziesięcioletnia perspektywa odkładania, żeby uzyskać zwolnienie podatkowe, jest mało atrakcyjna. Cel prawdopodobnie miałby większe szanse realizacji, gdyby korzyści podatkowe wprowadzono już przy dokonywaniu wpłat, umożliwiając odpisanie składek na IKE od podstawy opodatkowania. mz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odkładanie | mus | świadczenia | TFI | ZUS | OFE | reforma | reforma emerytalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »