Najdroższe hotele w Polsce. Niektórzy na jedną noc muszą pracować cały rok
Oferta polskich hoteli wciąż się rozszerza, a nasz kraj regularnie odwiedzają VIP-y ze świata sztuki, biznesu i polityki. Czasami pobyt trwa zaledwie kilka godzin, czasem kilka dni. Gdzie nocują prezydenci, gwiazdy i najbogatsi turyści poszukujący luksusu i najlepszej obsługi? Przedstawiamy listę 7 najdroższych hoteli w Polsce.
Chociaż ceny pokoi hotelowych ulegają nieustannym zmianom, te oferowane przez niektóre obiekty zwalają z nóg niezależnie od sezonu. Tegoroczny rekordzista za wynajęcie apartamentu prezydenckiego podczas jednego z czerwcowych weekendów wymagał opłaty w wysokości prawie 30 000 złotych.
W tym roku płaca minimalna od stycznia do czerwca wynosiła 2709,48 zł netto, od lipca do grudnia będzie to 2783,86 zł netto. W sumie przez cały rok zarabiający najniższą krajową zarobią niecałe 33 tys. złotych na rękę. Po jednej nocy w prezydenckim apartamencie odremontowanego hotelu Raffles Europejski w Warszawie przez resztę roku trzeba by przeżyć za... 13 zł dziennie.
Jak ustalili dziennikarze Business Insider, za pobyt w najdroższym pokoju Hotelu Europejskiego w nocy z 17 na 18 czerwca (weekend) trzeba było zapłacić 28 000 zł za dwie osoby. Drugi z ekskluzywnych apartamentów był tańszy o tysiąc złotych.
Co dostaniemy za tak niebotyczne pieniądze? Najdroższy pokój hotelowy w Polsce ma 228 m2 i w rzeczywistości składa się z kilku wykończonych w najwyższym standardzie pomieszczeń. Ściany zdobią dzieła, o których opowie konsjerż tylko do spraw sztuki. Do dyspozycji mamy też prywatną biblioteczkę i taras z widokiem na Pałac Prezydencki.
Dostęp do palarni cygar, śniadania à la carte, ogromna strefa spa i lokaje gotowi do pracy przez całą dobę to tylko część luksusów, które czekają na szczęśliwców, którzy dysponują odpowiednimi środkami i trafią na wolny termin w apartamencie Royal.
Europejski należy obecnie do sieci Raffles. Mieści się w budynku luksusowego hotelu z XIX wieku. Budynek przeszedł gruntowny remont w latach 2013-2017. W trakcie prac budowlanych dobudowano dwie kondygnacje, które przełożyły się na dodatkowe 7 tys. m2 powierzchni użytkowej.
Kolejny hotel w stolicy. Oprócz luksusowych pokoi znany jest też z japońskiej restauracji o tej samej nazwie. Za dobę w najdroższym apartamencie Nobu trzeba wyłożyć ok. 10-11 tys. złotych. Kompleks składa się z przestronnej części dziennej, sypialni i łazienki. Jest przeznaczony dla 2 osób. W razie potrzeby apartament o powierzchni 109 m2 można połączyć z sąsiadującym pokojem w standardzie Premium.
Na wyposażeniu znajdziemy 100-calowy telewizor, gramofon z zestawem płyt, szlafroki od projektanta i zestaw luksusowych kosmetyków. W pokoju czekać będzie na nas butelka szampana, mamy też zapewniony ewentualny transfer na Okęcie w obie strony - oczywiście w limuzynie.
Cały hotel tworzy połączenie budynku dawnej kamienicy i nowoczesnej bryły dobudowanej w 2020 roku. Do użytku gości oddano 117 pokoi, restaurację, strefę spa. Jednym z założycieli sieci ekskluzywnych hoteli Nobu jest Robert De Niro.
Rezerwując pokój na drugi weekend września, cena wynajęcia nawet najtańszego pokoju przekroczy 1000 zł. Kwoty rosną - przez 2000 zł za apartament z balkonem, 3500 za apartament deluxe suite, aż do 11 995 złotych za noc w niesamowitym penthousie na najwyższym piętrze budynku.
Apartament składa się z przestrzeni dziennej, dwóch sypialni i tylu samo łazienek - w sumie 160 m2 - a to zaledwie połowa, bo całości dopełnia gigantyczny taras o powierzchni 175 m2 z widokiem na centrum Warszawy. Goście mogą napawać się wieczornym pejzażem stolicy i zakończyć dzień, otuleni w tkaną na zamówienie pościel. W Hotelu Warszawa swoją pomocą służy także konsjerż.
Penthouse mieści się na szczycie słynnego Prudentiala, jednego z przedwojennych symboli stolicy. Wypalone podczas wojennej zawieruchy zgliszcza odbudowano w latach 50. Bardzo niedawno, bo w 2018 zakończył się generalny remont całego obiektu. Pierwsi goście przekroczyli próg Hotelu Warszawa w listopadzie tego samego roku.
Najdroższe hotele w Polsce to nie bez przyczyny domena stolicy, co potwierdza lokalizacja kolejnego punktu na naszej liście - Crowne Plaza w budynku The Warsaw Hub.
Najdroższy apartament o powierzchni 76 m2 to wydatek przynajmniej 3000 zł za noc. Do dyspozycji goście mają przestronny salon z widokiem na miasto i dwie oddzielne sypialnie - obie z łóżkami Super King. Pokój znajduje się na najwyższym piętrze budynku mierzącego 130 metrów. Wszystkie ściany i stropy są dźwiękoszczelne. W pokoju są też dwie oddzielne łazienki - w jednej znajduje się wygodna wanna.
Goście hotelu mogą też przez całą dobę korzystać z sauny i siłowni. W trakcie pobytu z dziećmi rozrywkę najmłodszym zapewni prywatny plac zabaw.
W Warszawie zapewne znalazłoby się jeszcze kilka bardzo drogich hoteli, ale nie brakuje ich też w innych regionach kraju, w tym oczywiście w Krakowie. Jedne z najbardziej luksusowych apartamentów w stolicy Małopolski znajdują się w Hotelu Starym - za standard Luxury Suite trzeba zapłacić ok. 2,5 tys. złotych.
Apartament ma ponad 75 m2, a wewnątrz nowoczesny minimalizm przenika się ze zdobieniami godnymi pobliskiego Wawelu. Kamienica, w której mają okazję nocować goście hotelu, została wzniesiona ponad 700 lat temu! Budynek znajduje się w samym centrum Krakowa przy ulicy Szczepańskiej.
Ten hotel nie znajduje się w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku, ale w... Gródku nad Dunajcem. 5-gwiazdkowy obiekt jest ulokowany na brzegu Jeziora Rożnowskiego. Już apartament Deluxe Suite to wydatek przynajmniej 4 tysięcy za noc, jednak to wciąż niewielka kwota w porównaniu z ceną za pobyt w SKY Penthouse - nawet 25 tysięcy złotych!
Wraz z tarasem pokój ma ponad 200 m2, a okien i części zewnętrznej roztacza się zapierający dech w piersiach widok na taflę jeziora. Można go podziwiać z prywatnego jacuzzi, a także przez przeszklone ściany apartamentu. W penthousie znajdują się dwie łazienki, w jednej z nich ulokowano saunę fińską. Całość urządzono w minimalistycznym stylu i udekorowano pracami znanego artysty.
Na koniec hotel, który w świadomości Polaków do dziś jest synonimem luksusu i najwyższych standardów - Grand Hotel w Sopocie, który aktualnie należy do sieci Sofitel. Najbardziej prestiżowy hotel w całym Trójmieście wznosi się tuż przy wejściu na molo, a z części obiektu roztacza się widok na morze. W sumie w budynku Grand Hotelu do dyspozycji gości przygotowano 126 pokoi.
Najtańszy z nich to w sezonie letnim wydatek co najmniej 1500 zł, najdroższy - nawet 6000 zł. Tyle zapłacimy za noc w apartamencie prezydenckim Charlesa de Gaulle'a, który nocował tu w 1967 roku. Ten sam pokój (226) zajmował kilka lat później Fidel Castro. W innych apartamentach tego historycznego gmachu spał też we wrześniu 1939 pewien dyktator z Niemiec.
We wspomnianym apartamencie prezydenckim goście mają do dyspozycji ponad 100 m2 - 2 sypialnie, dwie łazienki, osobną toaletę i przestronny taras z widokiem na morze. W pokoju znajdują się zabytkowe meble i oryginalne lustra w oprawach pamiętających wizytę generała de Gaulle'a. Z tego powodu mogą w nim nocować tylko osoby dorosłe meldujące się bez zwierząt.
Czytaj także:
Najdroższe miasta: Hongkong traci pozycję numer jeden. Warszawa i Kraków wspinają się w rankingu
Gdzie na świecie są najwyższe koszty utrzymania? Polska nie wypada źle
Wakacje w Polsce droższe niż za granicą. Te kraje są tańsze i jest ich coraz więcejZobacz też: