Nie daj się okraść złodziejom
Co zrobić, aby nie stracić pieniędzy podczas wykonywania codziennych transakcji? Goście CZATerii komisarz Wojciech Chechelski i oficer operacyjny Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą w trakcie czatu radzili, jakich zachowań się wystrzegać, oraz na co zwracać uwagę płacąc kartą. Poniżej zapis z rozmowy.
Policjanci z KW w Krakowie: Witamy, dzisiaj przestrzegamy wszystkich przed kieszonkami oraz zachęcamy do korzystania z kart płatniczych.
okradllimniewczo: Często płace zbliżeniowo. Co takiego podczas dokonywania transakcji powinno mnie zaniepokoić? Na co powinienem zwrócić uwagę?
- Przede wszystkim na to, na co w przypadku płatności zwykłej, czyli aby nie stracić karty z oczu.
stefa_rudecka: Czy istnieje jakiś skuteczny sposób aby zabezpieczyć się przed kradzieżą z karty?
- Jakiegoś cudownego środka nie ma, kradzież danych z karty może nastąpić w wielu miejscach i w wielu sytuacjach.
aga_vienna: Ale jak oni mogą okraść z karty, skoro karta jest w mojej kieszeni i tylko ja znam pin?
- Jeśli będzie tylko w kieszeni to raczej nie okradną. Leżenie samo w sobie jest bezpieczne. Kradzież występuje w trakcie użytkowania.
karolek89999: Czy to możliwe, aby w sklepie czy w autobusie bez wiedzy właściciela zdjąć z konta jakąś kwotę? Na jakiej zasadzie to działa? Czy idąc ulicą to też może się zdarzyć?
- Te eksperymenty z kartami bezprzewodowymi i to co pokazują w internecie to są tylko doświadczenia. Owszem, da się to zrobić ale jest to bardzo trudne do wykonania. Nie chodzi o wykonanie klona karty, bo jest to bardzo czasochłonne (wręcz niemożliwe) - chodzi o dane przejęte przez transmisje bezprzewodową, które można później wykorzystać do transakcji bezchipowych.
NonNocere: Zapewne słyszał pan o systemie RFI (radio frequency indetification) - czipie umieszczonym w kartach płatniczych. Istnieją urządzenia, które potrafią odczytać ten "sygnał" i wykraść dane. Czy istnieje sposób na zabezpieczenie się przed kradzieżą informacji?
- Najprostszym sposobem jest zawinąć kartę w folie aluminiową. Jednak jaki ma to sens, skoro każdy z nas posiada w portfelu kilka kart - a w takiej sytuacji nie ma możliwości odczytania danych.
sprytnyzbyś12: Gdzie najczęściej można zostać "złowionym" przez kieszonkowców?
- Wszędzie, tak naprawdę nie ma określonych miejsc. Duże skupiska, centra handlowe, tam gdzie się ludzie spieszą... Komunikacja miejska czy choćby lokale gastronomiczne - tam możemy ich spotkać.
setaNURE: Proszę się uczciwie przyznać, korzystają Panowie z kart zbliżeniowych?
- No pewnie, wszędzie gdzie się da. Bardzo żałujemy, że jest tak mało punktów. Jeśli robi się to z głową, to polecamy. Poza tym gdyby doszło do kradzieży, to straty są niewielkie w porównaniu z autoryzacją podpisem.
zosia_sama_w_dom: Jak powinnam zareagować kiedy czuję, że ktoś chce mnie okraść np w autobusie? Powinnam zacząć krzyczeć?
- Odwrócić się i zwrócić uwagę. Zapytać: Co robisz? Na co najczęściej poda odpowiedź: Przepraszam pomyliłem się! Jeśli zorientujemy się, że zostaliśmy okradzeni w autobusie czy tramwaju, możemy prosić kierowcę o powiadomienie policji, szczególnie jeśli taka sytuacja miała miejsce między przystankami. W centrach handlowych - należy zwracać się do pracowników ochrony i oczywiście pod numery telefonu 997 i 112.
dedżołwik: A co ze specjalnymi etui na takie karty? Czy to działa? A może są jakieś domowe sposoby na to, żeby karta w portfelu była bezpieczna?
- Działają, jeśli użytkownikowi karty maja zapewnić podświadome bezpieczeństwo, to nawet wskazane jest korzystanie. Natomiast czy jest zasadne... Sygnał tej karty jest tak słaby i to co pokazują w internecie wymaga dość specyficznego sprzętu, który nikomu się nie zwróci...
czatowniczek_01: Jak już dojdzie do kradzieży, jak udowodnić to, że właściciel karty tego nie uczynił, szczególnie gdy nam wyczyszczą taką kartę do zera albo zrobią znaczący debet? Czyżby pozostało nam się pogodzić z tym faktem? Czy jest może jakiś ślad mówiący o tym, że wcześniej ktoś wszedł w posiadanie naszych danych?
- Da się, między innymi dzięki weryfikacji u sprzedawcy, kamerom w sklepach, podpisie użytkownika, numerze pin - jeśli został skopiowany, wtedy zostaje weryfikacja twarzy użytkownika - to samo dotyczy bankomatów. Analiza zdarzeń, historii płatności przez banki również jest w tym bardzo pomocna.
noniecki: Jak często otrzymujecie zgłoszenia dotyczące kradzieży kart płatniczych? Czy ktoś to w ogóle robi skoro sam blokuje karty w banku?
- Kradzieże systematycznie - natomiast kopiowania coraz rzadziej. Jednak musimy pamiętać, że sama kradzież karty nie wiąże się z jej wykorzystaniem. Czasami ważniejszy dla sprawcy jest dokument np. dowód osobisty. Radzimy dla zmyłki nosić w portfelu karteczkę z zapisanymi kilkoma fałszywymi pinami.
myszorekpotworek: Wczoraj mnie okradli w autobusie. W jaki sposób złodziejaszek wybiera swoją ofiarę?
- Bardzo często ofiarami stają się studentki, rozpięty płaszcz, torebka, telefon przy uchu... rozkojarzone, zamyślone, słuchające muzyki... Nie ma co ukrywać, ale zamyślone kobiety to łatwy cel dla kieszonkowca. Potencjalny kieszonkowiec ocenia też, czy on z tej całej opresji wyjdzie cało, dlatego też nie podejdzie do dwumetrowego mężczyzny.
suzzzzUKI: Jakie kary grożą kieszonkowcom? Czy trudno im udowodnić to, co zrobili? Czy w Krakowie mamy z tym duży problem?
- Zdarzają się takie sytuacje i jest takich kradzieży kilka, kilkanaście miesięcznie. Inaczej sytuacja przedstawia się w okresie przedświątecznym, kiedy myśli się tylko o zakupach - takie osoby wtedy korzystają a naszej nieuwagi. Wyprzedaże, panie biegające od regału do regału. Trzeba być czujnym. Bardzo często to my sami generujemy takie zagrożenia. Kraków ze względów na swoją wielkość musi walczyć z problemem kieszonkowców.
stefa_rudecka: Czy jest jakaś cecha charakterystyczna, która pozwala rozpoznać kieszonkowca w tłumie?
- Jakby się go dało rozpoznać, to nie działaliby. Ich zadanie to wtopić się w tłum. Może być to i mężczyzna i kobieta, na pewno osoby dobrze ubrane, dobrze pachnące - nie wzbudzające podejrzeń. Wręcz nawet nam pomocne. Jeśli mielibyśmy obok siebie kogoś, kto wygląda "podejrzanie" na pewno zwróciłby naszą uwagę - a kieszonkowiec tego nie chce.
myszorekpotworek: Działają w grupach czy raczej pojedynczo?
- I tak, i tak. W komunikacji miejskiej najczęściej działają w grupie, w centrach handlowych zdarzali się działający w pojedynkę.
dedżołwik: Czy po kradzieży portfela, bank od razu powinien na mają prośbę zablokować mi kartę, czy muszę mieć kwitek z policji?. Jak to działa w praktyce, bo różne rzeczy się słyszy.
- Kartę bez problemu powinien blokować bank - kwestią sporną jest później kwestia opłaty za zdjęcie blokady albo wydanie nowej karty. Sam fakt posiadania zaświadczenia od policji nie gwarantuje nie naliczania tych kosztów - to kwestia banku, jak na to spojrzy.
Jedyna_Taka;**: Jeśli zgłosimy kradzież, to co wtedy policja robi? Jak działają?
- Po zgłoszeniu na policję należy poprosić o wydanie zaświadczenia o zaistniałym zdarzeniu a następnie niezwłocznie powiadomić instytucje, urzędy o skradzionych rzeczach. Co ważne, zgłosić trzeba natychmiast a nie po miesiącu.
kotek-on: Czy można ufać zabezpieczeniom bankowym np. szyfrowanym połączeniom? Hakerzy potrafią wiele, co z antywirusami? Czy to w ogóle chroni przed hakerami?
- W historii polskich banków nie zdarzyło się przełamanie zabezpieczeń bankowych - zawsze to jest błąd klienta, który udostępnił kod niewłaściwej osobie, stracił telefon do autoryzacji, w przypadku logowania się do strony banku, nie zauważył, że jest podrobiona, lub nie korzystał z programu ochronnego typu internet security. Szczytem głupoty jest korzystanie z crakowanego programu ochronnego a później logowanie się na stronę banku. Ważne jest aktualizowanie systemu, unikanie wchodzenia na swoje konto z miejsc publicznych. Polecam programy do obsługi konta na komórkę, czasami mogą być bezpieczniejsze...
- Dziękujemy za rozmowę. Nie bójmy się korzystać z kart zbliżeniowych. Ich bezpieczeństwo jest priorytetem każdego z banków. Nie obawiajmy się wychodzić na zewnątrz, bo tam nie tylko czyha zło i kieszonkowcy. Jeśli nie będziemy prowokować złych zachowań to nie będziemy ich ofiarami. Zapraszamy na spotkanie z nami 23 i 24 marca w krakowskich galeriach.
