Nie masz zdolności kredytowej? Poproś o pomoc rodziców

Niedługi okres zatrudnienia, brak umowy o pracę, niskie zarobki, bardzo krótka historia kredytowa - to wszystko powoduje, że wielu młodym ludziom trudno jest uzyskać kredyt hipoteczny. Jak przekonać bank, żeby jednak udzielił nam oczekiwanej pomocy finansowej? Jedna z możliwości to wzięcie kredytu razem z rodzicami.

- Największą zaletą takiego rozwiązania jest zwiększenie zdolności kredytowej. Zwykle bowiem im większy dochód wykażemy, tym większa szansa na udzielenie kredytu. Dodatkowym argumentem może być pozytywna ocena historii kredytowej rodziców - mówi serwisowi infoWire.pl Jakub Kiliszek z Wydziału Kredytów Hipotecznych w Banku Millennium.

Niestety wzięcie kredytu hipotecznego z rodzicami ma także wady. - Największą z nich jest skrócenie dostępnego okresu kredytowania. Ostatnia rata musi zostać zapłacona przed ukończeniem 70. lub 75. roku życia przez najstarszego z kredytobiorców. Skrócenie okresu kredytowania wiąże się ze wzrostem wysokości rat - informuje ekspert. Trzeba też pamiętać, że jeśli pojawią się jakieś problemy ze spłacaniem kredytu przez dzieci, obowiązek ten spocznie na rodzicach. Poza tym należy być świadomym, że zaciągnięte zobowiązanie finansowe obniża ich zdolność kredytową, a ponieważ kredyt hipoteczny jest brany zwykle na 20-35 lat, może to być bardzo uciążliwe.

Na szczęście odpowiedzialność rodziców za zaciągnięty kredyt hipoteczny nie musi trwać do końca okresu kredytowania. - Kiedy młody człowiek stanie się wiarygodniejszy (wzrosną jego zarobki lub uzyska stabilniejszą formę zatrudnienia), będzie mógł złożyć wniosek o aneks do umowy i starać się odłączyć rodziców - zauważa rozmówca.