Nowe dowody, nowe kłopoty?

Miały być nowoczesne, wygodne i nie do podrobienia, okazuje się że mogą być także przyczyną dodatkowych kłopotów - mowa jest o nowych dowodach osobistych.

Miały być nowoczesne, wygodne i nie do podrobienia, okazuje się że mogą być także przyczyną dodatkowych kłopotów - mowa jest o nowych dowodach osobistych.

Od niedawna zamiast dobrze znanej zielonej książeczki, o naszej tożsamości świadczy mały ofoliowany kawałek plastiku ze zdjęciem. Jednak zawiera on mniej informacji. Nie przewidziano w nim bowiem wpisów poświadczających stan cywilny, czy fakt posiadania dzieci - co jest bardzo ważne np. przy ubieganiu się o kredyt bankowy.

Jednak czy ci, którzy legitymują się już nowymi dokumentami będą mieli więcej problemów, zależeć będzie od banków i od firm pożyczających pieniądze, od których roi się teraz na rynku. I jedni i drudzy przyznają, że świadectwo z dowodu dotąd było wystarczającym i szybkim sposobem sprawdzenia. Teraz będzie zdecydowanie trudniej. Banki mogą baczniej sprawdzać tych którzy przychodzą po pieniądze, choć nie muszą. Jednak jak zapowiadają, klienci nie będą zmuszani do biegania po

Reklama

urzędach w celu zbierania dodatkowych świstków.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: kłopoty | okazuje się | Kłopot | dowody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »