Nowe wyzwania koncernu

PKN Orlen zamierza aktywnie uczestniczyć w tworzeniu dużej firmy paliwowej wspólnie z koncernami z Europy Środkowowschodniej. Liczy też na fuzję z Rafinerią Gdańską. Zdaniem analityków byłoby to korzystne rozwiązanie dla sektora paliwowego.

PKN Orlen zamierza aktywnie uczestniczyć w tworzeniu dużej firmy paliwowej wspólnie z koncernami z Europy Środkowowschodniej. Liczy też na fuzję z Rafinerią Gdańską. Zdaniem analityków byłoby to korzystne rozwiązanie dla sektora paliwowego.

Władze PKN Orlen podkreślają, że nie boją się wyzwań. Twierdzą, że jednym z większych byłoby utworzenie w niedalekiej przyszłości, wspólnie z innymi koncernami paliwowymi z Europy Wschodniej, jednej dużej firmy. Jest to dobry moment, aby firmy z Europy Wschodniej stworzyły wspólny koncern, który mógłby stać się pod względem wielkości i osiąganych przychodów czwartym w Europie - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Modrzejewski, prezes PKN Orlen. Wśród firm, które mogłyby wziąć udział w powstaniu tego nowego koncernu prezes Modrzejewski wskazał węgierski Mol. Natomiast analitycy podkreślają, że próby konsolidacji sektora naftowego w Europie Środkowowschodniej już trwają. Szczególną aktywność w tym względzie przejawiają: MOL - węgierski koncern paliwowy, OMV AG - austriacka firma petrochemiczna i Slovnaft - spółka słowacka. Twierdzą, że PKN Orlen, uwikłany w proces fuzji z Rafinerią Gdańską, przespał nieco najlepszy moment. Zarzucają też, że jeszcze niedawno prezes Modrzejewski, twierdził, że z MOL-em nie będzie współpracował. Teraz zmienił zdanie, i zmiana ta oceniana jest korzystnie.

Reklama

Analitycy zarzucają władzom PKN Orlen niezbyt zdecydowane działania. Natomiast podkreślają, że dla polskiego sektora paliwowego dobrze byłoby gdyby doszło do fuzji PKN Orlen i Rafinerii Gdańskiej. Jednak czy istnieje taka szansa? Władze spółki niechętnie komentują ten problem. Eksperci twierdzą, że w tym przypadku nastąpiło zderzenie dwóch opcji: ekonomicznej i politycznej. Przy podejmowaniu tego typu decyzji należy kierować się przede wszystkim rachunkiem ekonomicznym.

W tym wypadku efekt synergii produktowej pomiędzy dwiema rafineriami jest oczywisty - twierdzi Andrzej Modrzejewski. Osoby podejmujące decyzje w tej sprawie muszą wiedzieć, jakie są koszty i jakie mogą być potencjalne zyski, co z fuzji będzie miało państwo, producent i konsument - dodaje prezes PKN Orlen. Natomiast rządowa strategia prywatyzacji sektora paliwowego, opracowana pięć lat temu, zakłada powstanie dwóch konkurujących ze sobą ośrodków. Jednak czy nie jest to projekt przestarzały? Wszak zmiany na rynku paliw zachodzą w szybkim tempie. Wśród ekspertów zdania dotyczące fuzji dwóch rafinerii są podzielone. Jedni twierdzą, że gdyby Rafineria Gdańska dostała około 300 stacji, to byłaby konkurentem dla PKN i ceny paliw by spadły. Drudzy, podobnie jak prezes Modrzejewski, uważają, że Rafineria nawet gdyby dostała tysiąc stacji to nie byłaby konkurentem dla PKN, gdyż ma ograniczone moce przerobowe, a możliwości ich zwiększania są już niewielkie. Która opcja zwycięży chyba nikt obecnie nie potrafi przewidzieć.

Te problemy, przed którymi stoi obecnie PKN Orlen nie mogą całkowicie przesłonić sukcesów płockiej spółki. Takim jest niewątpliwie zysk netto w wysokości 594,6 mln zł wypracowany w trzech kwartałach br. W samym trzecim kwartale spółka zanotowała 337,5 mln zł zysku netto. Przychody ze sprzedaży osiągnęły prawie 8,8 mld zł. Uzyskany wynik jest rezultatem skutecznej realizacji strategii koncernu, która zakłada restrukturyzację zatrudnienia, reorganizację sprzedaży hurtowej i detalicznej, modernizację rafinerii oraz maksymalizację wartości inwestycji.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: mol | firmy | Orlen | wyzwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »