NRL: Koniec z czarnymi plombami u dentysty
Dentyści nie mogą już zakładać amalgamatowych plomb dzieciom oraz kobietom w ciąży i karmiącym. Zakaz wprowadziło rozporządzenie Parlamentu Europejskiego - poinformowała Komisja Stomatologiczna NRL.
Komisja Stomatologiczna Naczelnej Rady Lekarskiej poinformowała, że w związku z wejściem w życie unijnych przepisów od 1 lipca 2018 r. nie można stosować amalgamatu stomatologicznego w leczeniu zębów mlecznych, u dzieci w wieku poniżej 15 lat oraz kobiet ciężarnych lub karmiących. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy "lekarz dentysta uzna to za absolutnie niezbędne z uwagi na szczególne potrzeby medyczne pacjenta".
"Zakaz ten dotyczy zarówno lekarzy dentystów realizujących kontrakt z NFZ, jak również lekarzy dentystów, którzy nie działają na podstawie umowy z Funduszem" - czytamy w komunikacie Komisji Stomatologicznej NRL.
Komisja zwróciła uwagę, że mimo wejścia w życie unijnego rozporządzenia zakazującego używania plomb amalgamatowych nie wprowadzono zmian w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego. W ocenie Komisji zakaz ten - choć i tak obowiązuje - powinien znaleźć odzwierciedlenie w polskim rozporządzeniu.
Zakaz stosowania amalgamatów jest konsekwencją m.in. podpisania przez państwa Unii Europejskiej międzynarodowej konwencji w sprawie ograniczenia używania rtęci. Plomby amalgamatowe ją zwierają.
Rośnie liczba gabinetów dentystycznych w szkołach. Obecnie stomatolodzy przyjmują dzieci w 720 gabinetach szkolnych, podczas gdy w 2015 roku było ich 595.
Poinformowała o tym wiceminister zdrowia Józefa Szczurek - Żelazko na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia poświęconej opiece stomatologicznej. W budżecie jest jeszcze 5 milionów złotych z przeznaczeniem na szkolne gabinety dentystyczne.
O te środki będą mogły występować władze samorządowe. Wiceminister dodała, że pieniądze pozwolą wyposażyć 50 gabinetów.
Zgodnie z projektem resortu zdrowia ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, szkoły będą podpisywały umowy na świadczenia stomatologiczne z gabinetami znajdującymi się w ich otoczeniu. Uzupełnieniem opieki i profilaktyki stomatologicznej będą mobilne przychodnie - dentobusy, które dotrą do szkół tam, gdzie nie ma gabinetów.
Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał 11 umów na świadczenia w dentobusach. Pierwszy z nich wyjechał w trasę już w kwietniu. 16 dentobusów zostało zakupionych pod koniec ubiegłego roku.
Działania resortu zdrowia mają poprawić fatalny stan epidemiologiczny i higieny jamy ustnej wśród dzieci i młodzieży. Z danych wynika, że połowa 3-latków ma próchnicę, a co 10-ty 18-latek ma usunięty stały ząb.
IAR
Jak podaje portal rynekzdrowia.pl zdaniem dr Leszka Dudzińskiego, dentysty i wiceprzewodniczącego Naczelnej Izby Lekarskiej, dentobusy to nietrafiony pomysł. Wskazuje na niski ryczałt na użytkowanie samego pojazdu - od 7 do 8 tys. zł ma starczyć na opłacenie kierowcy, paliwa, ewentualnie noclegu, jeśli dentysta pojedzie do odległej miejscowości. Zwraca też uwagę, że dentobusem trzeba jeździć według harmonogramu ustalonego z NFZ, co nie pozwala m.in na kontynuację leczenia.