OC podrożeje o 33 proc.

Podwyżka składki ubezpieczenia komunikacyjnego OC może w 2007 roku wynieść 30-33 proc., jeżeli wejdzie w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej - uważa prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) Tomasz Mintoft-Czyż.

Podwyżka składki ubezpieczenia  komunikacyjnego OC może w 2007 roku wynieść 30-33 proc., jeżeli  wejdzie w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki  zdrowotnej - uważa prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) Tomasz  Mintoft-Czyż.

Nowe przepisy mają obciążyć sprawców wypadków kosztami leczenia ich ofiar. Resort zdrowia chce, by ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2007 roku.

Nowelizacja dotyczy ok. 14 mln posiadaczy polis komunikacyjnego OC. PIU zwraca uwagę, że inne projektowane przepisy umożliwią obciążanie kosztami leczenia ofiar wypadków także np. pracodawców, rolników oraz wszystkich, którzy mogliby przyczynić się do powstania wypadku.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Mintoft-Czyż powiedział, że firmy ubezpieczeniowe popierały zmiany w prawie, jednak środowisko ubezpieczeniowe chciało, by opłaty skalkulować rzetelnie. Dodał, że jeszcze na początku października minister zdrowia zapewniał o możliwości dalszej dyskusji, tymczasem projekt skierowano już do prac rządowych.

Reklama

Dyrektor biura zarządu PIU Andrzej Maciążek podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia zakłada ok. 20 proc. wzrost składki. Jednak po uwzględnieniu wszystkich kosztów ubezpieczycieli, dla których komunikacyjne OC nie jest dochodowe, podwyżka byłaby wyższa, stąd wyliczenia PIU sięgające 30-33 proc.

Maciążek dodał, że wyliczenia PIU nt. realnych kosztów leczenia ofiar wypadków, opierające się na tych samych danych co wyliczenia Ministerstwa Zdrowia, wskazują, że roczne koszty leczenia ofiar wypadków są 3 razy mniejsze niż kwoty podawane przez resort zdrowia.

Dyrektor biura ubezpieczeń Axa Magdalena Barcicka podkreśliła, że projekt zakłada podwójne karanie kierowców, którzy odpowiadali już za prowadzenie po alkoholu dodatkowo składką. PIU uważa, że projekt ustawy jest niekonstytucyjny.

Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zakłada, że firmy ubezpieczeniowe będą dofinansowywać Narodowy Fundusz Zdrowia "opłatą ryczałtową". Ryczałt byłby pochodną podziału kosztów leczenia ofiar wypadków przez składki z tytułu OC komunikacyjnego.

We wcześniejszej wersji projektu ustawy, z lipca br., zakładano, że zostanie wprowadzona dodatkowa 20-proc. składka na leczenie ofiar wypadków, pobierana od umów komunikacyjnego OC. Ministerstwo Zdrowia zakładało podwyższone wpływy do NFZ w kwocie 1,7 mld zł rocznie. Dodatkowa składka miała być wyszczególniana na druku polisy.

Ministerstwo Zdrowia obecnie jednak uznało, że ryczałt nie powinien oznaczać obciążenia kierowców wyższymi składkami, bo "nie zwiększa zakresu odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń".

Inne zmiany proponowane przez resort zdrowia to obowiązek składania przez kierowców oświadczeń nt. tego, czy byli karani za prowadzenie po spożyciu alkoholu. W przypadku, gdyby kierowca miał już taki wyrok, składka OC miałaby być dwu- lub trzykrotnie wyższa od składki naliczanej kierowcom bez wyroków za prowadzenie po pijanemu.

Projekt zakłada, że ubezpieczyciele mieliby prawo weryfikować oświadczenia kierowców. Jednak Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych w opinii przekazanej Ministerstwu Zdrowia uznał, że stawianie pytań kierowcom o karalność może być niekonstytucyjne. M.in. z tego powodu, że kierowcy już raz skazani byliby powtórnie karani za to samo.

Zarzut niekonstytucyjności podnosił również w opinii dla resortu zdrowia Rzecznik Ubezpieczonych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | podwyżka | proca | nowelizacja | resort | składka | składki | nowelizacja ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »