Oszczędności pod (nieskuteczną) ochroną
Biorąc pod uwagę realne stopy zwrotu z lokat, w jednym na 31 przeanalizowanych banków klienci stracili przez ostatnich 12 miesięcy. W Banku Pekao strata wyniosła od 0,01 do 0,77 proc.
Publikowany przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w ubiegłym miesiącu 2,2 proc. w ujęciu rok do roku. W Open Finance sprawdziliśmy jak inflacja wpłynęła na realny zysk z lokat zakładanych przed rokiem.
Wykonanie takich obliczeń ma na celu uwzględnienie nie tylko podatku od wypracowanych odsetek, ale również spadku siły nabywczej zdeponowanych pieniędzy.
W maju 2009 roku milkły opinie nt. wojny depozytowej, co miało odzwierciedlenie w stawkach oferowanych przez banki. Najwyższe oprocentowanie 12- miesięcznej lokaty wynosiło wówczas 6,5 proc. brutto.
Po uwzględnieniu podatku i inflacji klienci Noble Banku - bo o lokacie w tym banku mowa - realnie zyskali 3 proc.
Powody do zadowolenia maja również klienci Banku Pocztowego, którzy zarobili 2,76 proc. oraz Getin Banku i Meritum Banku z zyskiem na poziomie 2,6 proc. Stratę wynoszącą 0,01 proc. przyniosła lokata w Banku Pekao, ale tylko jeśli była zakładana przez Internet.
W przeciwnym razie strata dla tradycyjnej lokaty z oprocentowaniem 1,75 sięgnęła 0,77 proc.
Patrząc na dane historyczne wyłącznie z maja każdego roku, ostatni raz na zarobek w okolicach 3 proc. można było liczyć zakładając lokatę w 2005 roku. Najgorzej z kolei było w maju 2007 roku- stratę ponieśli wszyscy, którzy założyli wówczas lokatę.
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych może również posłużyć do wyliczenia przyszłych zysków z zakładanych lokat. W tym celu należy oprzeć się na prognozie inflacji przyszłorocznej, ponieważ wtedy dobiegnie końca okres założonego depozytu.
Przy oficjalnej prognozie inflacji Grupy Getin Noble Bank wynoszącej 2,1 proc. w maju 2011 r., środki lokowane w ubiegłym miesiącu na tradycyjnej lokacie na 5,75 proc. przyniosą zysk w wysokości 2,5 proc. realnie.
Jeśli ktoś chce liczyć na więcej powinien zainteresować się popularnymi już lokatami z kapitalizacją dzienną. Na najlepszej z nich zakładanej w maju (6,98 proc.) uda się realnie zarobić 3,48 proc., pod warunkiem że ogłoszona przez GUS inflacja będzie zgodna z prognozą (2,1 proc.).
Spadająca inflacja, przynajmniej częściowo, rekompensuje efekt coraz niższego oprocentowania depozytów. Co prawda bez podwyżki oprocentowania ciężko będzie o powrót realnych zysków do poziomów osiąganych z lokat zakładanych na przełomie 2008 i 2009 roku (powyżej 4 proc.), ale jeśli ktoś ceni bezpieczeństwo lokat, to realne zyski powyżej 2,5 proc. nie powinny być powodem do zmartwień.
Marcin Krasoń, Michał Sadrak
Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.