Po wejściu do Unii zdrożeje OC

Po wejściu do Unii Europejskiej, co nastąpi prawdopodobnie w 2004 r., polskie towarzystwa podniosą stawki ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej, bo wzrośnie ryzyko związane z prowadzeniem tego typu działalności. Towarzystwa więcej pieniędzy będą musiały przeznaczyć na pokrycie szkód osobowych.

Po wejściu do Unii Europejskiej, co nastąpi prawdopodobnie w 2004 r., polskie towarzystwa podniosą stawki ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej, bo wzrośnie ryzyko związane z prowadzeniem tego typu działalności. Towarzystwa więcej pieniędzy będą musiały przeznaczyć na pokrycie szkód osobowych.

Zdaniem ekspertów, wejście naszego kraju do Unii Europejskiej wpłynie na wzrost składek na ubezpieczenie komunikacyjne. Ubezpieczenia takie, chociaż już obecnie bardzo drogie, prawdopodobnie jeszcze zdrożeją. Jednym z powodów będzie większe ryzyko, związane ze sprzedażą tego typu produktów. - Jeżeli się okaże, że nasi rodacy nagle zaczną masowo jeździć za granicę, to rzeczywiście ryzyko ubezpieczeniowe może wzrosnąć - mówi Marcin Broda z firmy Ogma, zajmującej się analizą rynku ubezpieczeniowego.

Wzrost wspomnianego ryzyka będzie wynikać m.in. ze zwiększonej liczby wypadków, jakie Polacy mogą powodować w trakcie swoich zagranicznych wojaży. Naprawa uszkodzonego auta jest np. w Niemczech znacznie droższa niż w Polsce, więc towarzystwa będą musiały na ten cel przeznaczać większe środki. Prawdopodobnie zdrożeją obowiązkowe polisy od odpowiedzialności cywilnej kierowców.

Reklama

Polisy tego typu mogą być droższe niż obecnie także dlatego, że w Unii Europejskiej z odszkodowania pokrywane są nie tylko szkody majątkowe, ale także osobowe, czyli np. koszty leczenia ofiar wypadku.

W Polsce takie możliwości istnieją również - tyle tylko, że są rzadko wykorzystywane przez klientów. - Zwróćmy też uwagę, że na wyrównanie cen może wpłynąć możliwość swobodnego przepływu usług. Jeżeli w Polsce polisy OC będą tanie, a, na przykład w Niemczech drogie, prędzej czy później rynek doprowadzi do wyrównania cen - uważa Juliusz Janczur ze Stowarzyszenia Polskich Brokerów.

Zwyżka cen prawdopodobnie dotknie też polisy auto casco. - Ryzyko sprzedaży takich polis nie powinno się zwiększyć. Zniesienie granic nie wpłynie na częstsze kradzieże samochodów, bo dla złodziei przejazd przez granicę to czysto techniczna sprawa, z którą już teraz bardzo dobrze sobie radzą - uważa M. Broda. Jednak ubezpieczyciele mogą zechcieć wykorzystać zamieszanie związane z rozszerzeniem Unii do zwiększenia składek AC i podniesienia opłacalności takich polis. Nie od dziś wiadomo, że w związku z dużą liczbą kradzieży samochodów oraz licznymi wypadkami na polskich drogach polisy te, mimo że już drogie, wciąż nie przynoszą towarzystwom dużych zysków. - Kilka lat temu, gdy ogłoszono raport o wysokiej liczbie kradzieży samochodów w naszym kraju, firmy ubezpieczeniowe automatycznie podniosły wysokość składek. Tymczasem nie było merytorycznych przesłanek do tego, gdyż o tym, że samochody kradzione są często, wiadomo było wcześniej - mówi przedstawiciel firmy Ogma.

Z argumentami o możliwości wykorzystaniu rozszerzenia UE do podniesienia składek polis komunikacyjnych zgadza się Marcin Masny z Centrum im. Adama Smitha. - Towarzystwa ubezpieczeniowe mogą wykorzystać każdy pretekst do tego, aby poprawić swoje wyniki na polisach, które im nie przynoszą odpowiednich dochodów. Tak może być i w tym przypadku - mówi M. Masny.

Przedstawiciele towarzystw ubezpieczeniowych na razie odmawiają komentarza w tej sprawie. Ich zdaniem, jest jeszcze za wcześnie na tak odległe prognozy.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: polisy | firmy | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »