Podrasowany ubezpieczyciel

Ministerstwo skarbu ogłosiło przetarg na doradcę w drugim etapie prywatyzacji PZU. Resort zamierza zaoferować w ofercie publicznej do 50 proc. akcji PZU. Wstępnie planuje się przeprowadzenie oferty publicznej w dwóch etapach.

Ministerstwo skarbu ogłosiło przetarg na doradcę w drugim etapie prywatyzacji PZU. Resort zamierza zaoferować w ofercie publicznej do 50 proc. akcji PZU. Wstępnie planuje się przeprowadzenie oferty publicznej w dwóch etapach.

Sprzedaż 25 proc. akcji PZU nastąpi w tym roku, kolejnych 25 proc. - w 2001 r. Zadaniem doradcy będzie przygotowanie i przeprowadzenie sprzedaży akcji w ofercie publicznej krajowej i międzynarodowej. Wcześniej ministerstwo informowało, że w trzecim kwartale tego roku zamierza umieścić ok. 25 proc. akcji PZU na giełdach warszawskiej i londyńskiej.

Chętni do doradzania mają czas na złożenie ofert do 14 kwietnia. Otwarcie ich nastąpi w tym samym dniu o 12.30.

"Wyniki finansowe PZU wskazują, że spółka znajduje się w dobrej kondycji przed prywatyzacją. Nie oznacza to jednak, że skarb państwa może sprzedać firmę drogo, choć z pewnością - biorąc pod uwagę trudną sytuację budżetu państwa - wystąpią takie naciski na resort skarbu. Nie jest wcale powiedziane, że dla inwestora strategicznego spółka stanie się łakomym kąskiem. Jeśli skarb państwa będzie chciał sprzedać PZU drogo, to - zważywszy na konieczność dokonywania dalszej restrukturyzacji firmy - taka inwestycja dla dużego inwestora może stać się mało opłacalna. Sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku konsorcjum Eureko i BIG BG, gdzie ten ostatni był gotów przepłacić za akcje PZU, aby tylko utrzymać głosy swojego akcjonariusza na walnym zgromadzeniu, może się więc już nie powtórzyć.

Reklama

Zdaniem Roberta Sobieraja, analityka z COK Banku Handlowego, bardziej opłacalne dla potencjalnego inwestora PZU może być wejście do mniejszego ubezpieczyciela, bądź uruchomienie działalności od początku, a następnie stopniowe podbieranie klienteli spółce. Istnieje prawdopodobieństwo, że wystąpi podobna sytuacja jak w przypadku Telekomunikacji Polskiej; inwestorzy zagraniczni nie zabijają się o akcje tej spółki. "

Rewolucja w finansach PZU dokonała się za sprawą przede wszystkim dokapitalizowania firmy obligacjami zamiennymi na akcje Banku Handlowego, które wycenione zostały na ok. 800 mln zł. Znalazły się zatem środki na pokrycie marginesu wypłacalności. Z tym związana jest też poprawa środków własnych. Także w 2000 r. PZU wykaże dobry wynik finansowy. W tym roku bowiem spółka zyska na sprzedaży udziału w Banku Handlowym oraz BIG BG.

Niezależnie od przychodów z inwestycji nastąpiła pewna poprawa działalności operacyjnej. Widoczny jest spadek udziału odszkodowań w składce. Z jednej strony PZU podwyższyło stawki, z drugiej zaostrzyło kontrolę wypłat odszkodowań.

Wyniki finansowe PZU są dobre, ale trzeba pamiętać, że łatwo poprawiać je, wychodząc ze złych wskaźników. Ponadto dochód z transakcji BIG BG i akcji BH już się nie powtórzy. PZU będzie musiało więc walczyć z konkurencją. Należy się liczyć z tym, że spółka będzie tracić rynek - komentuje Robert Sobieraj.

Dla Benity Mikołajewicz z ING Barings jest jeszcze za wcześnie, by analitycy zajmowali się kondycją PZU przed drugim etapem prywatyzacji.

Zdaniem Adama Taukerta, rzecznika prasowego ubezpieczyciela, spółka spełnia wszystkie wymagane prawem wskaźniki bezpieczeństwa. Według niego zysk brutto za zeszły rok wyniósł 760,03 mln zł, zysk netto - 515,58 mln zł. Zebrano 9,12 mld zł składki, wypłacono świadczenia wartości 3,95 mld zł. Pokrycie lokatami funduszu ubezpieczeniowego wyniosło 105 proc.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | MSP | skarbu | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »