Polacy oblali test z wiedzy o finansach
Co piąty Polak uważa, że wiedza dotycząca finansów jest potrzebna głównie ludziom bogatym. Edukacja ekonomiczna Polaków od lat znajduje się na bardzo niskim poziomie. Zdaniem ekspertów, jedna trzecia naszych rodaków deklaruje, że tematy finansowe w ogóle ich nie interesują.
Ponad połowa respondentów przyznaje, że informacji dotyczących tematów finansowych szuka sporadycznie lub wcale. Interesujemy się finansami dopiero, gdy znajdziemy się w sytuacji kryzysowej lub mamy zamiar ubiegać się o kredyt. Jakie są przyczyny zbyt niskiej wiedzy Polaków? Co Polacy wiedzą o finansach?
Jak pokazują badania przeprowadzone przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wiedza finansowa Polaków jest wciąż na niskim poziomie. Blisko co drugi badany nie potrafi udzielić poprawnych odpowiedzi na połowę zadanych pytań. C
hociaż Polska branża fintech rozwija się dynamicznie, Polacy są na ostatnim miejscu pod względem tzw. piśmienności finansowej spośród mieszkańców 30 państw badanych przez OECD. Jedna trzecia Polaków deklaruje, że tematy związane z finansami w ogóle ich nie interesują. Blisko 60 proc. badanych Polaków szuka wiedzy dotyczącej finansów okazjonalnie lub wcale. Jeszcze mniejszy odsetek wskazał, że szczegółowo śledzi swoje finanse (50 proc.) oraz że wyznacza sobie cele finansowe i stara się je osiągnąć (32 proc.).
Jedne z najwyższych wyników uzyskują osoby lepiej zarabiające, które postrzegają swoją sytuację materialną jako dobrą. Częściej wiedzy finansowej poszukują kobiety, osoby posiadające dzieci, lepiej wykształcone i uzyskujące wyższe wyniki w teście wiedzy finansowej.
W ostatnich latach w Polsce coraz więcej uwagi poświęca się znaczeniu odpowiedniej edukacji finansowej. Powstające inicjatywy są jednak nadal zbyt rozproszone i niezbędne jest wdrożenie spójnej komunikacji w tym zakresie. Brakuje jednego, ogólnokrajowego programu skierowanego do młodzieży w wieku szkolnym.
Za wzór może posłużyć Wielka Brytania, gdzie dzieci zdobywają wiedzę o finansach osobistych już w przedszkolach, a od września 2013 roku jest obowiązkowa we wszystkich angielskich szkołach.
W przypadku Polski konieczne jest zaangażowanie przedstawicieli sektora fintech oraz środowisk biznesowych w budowanie świadomości finansowej młodych Polaków.
Dość łatwo przyswajamy nowe technologie jednak w dalszym ciągu brakuje nam elementarnej wiedzy dotyczącej zarządzania budżetem oraz finansami - komentuje Rafał Gibczyński, ekspert Solven Finance.
Większość Polaków nie posiada wiedzy dotyczącej prawidłowego zarządzania domowym budżetem. Wykazujemy się także brakiem wiedzy na temat rozsądnego planowania wydatków. Z badania przeprowadzonego przez OECD wynika rownież, że 8 proc. ankietowanych wskazało, że ich miesięczne dochody nie zawsze wystarczały na pokrycie miesięcznych kosztów życia w ostatnich 12 miesiącach. Co ciekawe, tylko 53 proc. Polaków wie, że wynagrodzenie netto to kwota, którą dostajemy do ręki.
Chociaż większość Polaków wysoko ocenia swoją wiedzę w zakresie oszczędzania, to w rzeczywistości jej poziom jest dużo niższy. W dodatku tylko 34 proc. badanych osób zadeklarowało, że poczyniło jakieś oszczędności w ostatnich 12 miesiącach. Wiedza dotycząca pożyczek, kredytów i zadłużenia, pomimo deklarowanej wysokiej wiedzy na ten temat, także znajduje się na niskim poziomie.
Co drugi badany ocenił, że poziom jego wiedzy związany z tematyka pożyczek i kredytów jest co najmniej średni. Blisko co piąty badany Polak deklaruje, że nie ma wiedzy na tematy dotyczące systemu emerytalnego, a także podatków czy wychodzenia z długów. Jednocześnie respondenci wskazują, że informacje z zakresu funkcjonowania systemu emerytalnego oraz inwestowania pieniędzy są przez nich najbardziej pożądane.
Polacy wykazują się za to dość wysokim poziomem wiedzy o ochronie danych osobowych. Potrafimy również obliczyć, ile powinniśmy oszczędzać, żeby kupić daną rzecz oraz oszacować faktyczną cenę danego produktu.
Polacy oczekują przejrzystej edukacji finansowej, która będzie przekazywana w sposób interesujący oraz zachęcający do jej zgłębiania. Wiedza finansowa jest niezbędna do świadomego planowania budżetu i w konsekwencji do zapewnienia długofalowego bezpieczeństwa finansowego.
Blisko 60 proc. badanych Polaków szuka wiedzy dotyczącej finansów okazjonalnie lub wcale. Szczególnie warto młodych ludzi edukować w tym zakresie, tak żeby w przyszłości mogli zapobiec niepotrzebnym problemom wynikającym z ich nieświadomości.
Wbrew pozorom w ostatnich latach wraz z rozwojem fintechu sytuacja się poprawia, jednak wciąż jest sporo do zrobienia w tym zakresie - mówi Tymon Zastrzeżyński, ekspert pozyczkaportal.pl.
W badaniu przeprowadzonym przez Maison & Partners najchętniej wybieranym medium, z którego Polacy czerpią informację jest Internet.
W głównej mierze korzystamy ze stron internetowych (50 proc.). Polegamy też na własnych doświadczeniach (34 proc.) lub zdaniu znajomych/rodziny (23 proc.). 19 proc. Polaków czerpie wiedzę o finansach z reklam. Edukacja ekonomiczna wyniesiona ze szkoły uplasowała się na końcu listy. Jedynie 5 proc. ankietowanych wskazało ją jako główne źródło informacji na ten temat.
Za niską pozycję Polski w generalnym zestawieniu odpowiadają m.in. czynniki związane z zachowaniami finansowymi. Zaledwie trzech na dziesięciu rodaków cechuje długoterminowa perspektywa w myśleniu o pieniądzach. Nie bez znaczenia pozostaje sposób w jaki zostaje przekazana wiedza dotycząca finansów.
Edukacja finansowa kojarzy się głównie z nudnymi, suchymi informacjami oraz nieprzystępną formą jej przekazywania. Aż 20 proc. osób jest zdania, że wiedza o finansach jest potrzebna głównie ludziom bogatym.
Blisko 20 proc. Polaków skorzystałoby z aktywnych form pozyskiwania wiedzy, jak interaktywne portale i gry edukacyjne. Głównym czynnikiem motywującym do pogłębiania wiedzy o finansach są głównie problemy finansowe (dla 27 proc. mężczyzn i 22 proc. kobiet).
.............................
Co trzeci młody Polak nie ma podstawowej wiedzy z ekonomii. Jako dorośli będą łatwym celem oszustów - pisała niedawno "Rzeczpospolita".
Afera Amber Gold obnażyła nie tylko słabość instytucji państwa, ale też luki w wykształceniu ekonomicznym Polaków. Potwierdzają je też opublikowane właśnie badania PZU i Fundacji Młodzieżowej Przedsiębiorczości na temat wiedzy i postaw ekonomicznych uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Wzięło w nich udział ponad 3 tysiące uczniów.
Co trzeci przyznał się, że nie poradziłby sobie z otwarciem lokaty oszczędnościowej. Blisko połowa była przekonana, że inwestowanie w funduszu inwestycyjnym zawsze wiąże się z dużym ryzykiem. Ponad 30 procent uznało swoją wiedzę na temat zagadnień finansowych za małą lub bardzo małą. Jednocześnie ponad 70 procent ankietowanych przyznało, że te umiejętności ludziom w ich wieku są potrzebne. Od lat o edukację finansową upomina się Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która apeluje do krajów członkowskich, by opracowały i wprowadzały w życie Narodowe Strategie Edukacji Finansowej.
Uwaga
Tylko 2 proc. Polaków uważa, że przedszkola i szkoły w wystarczającym stopniu uczą dzieci oszczędzania i racjonalnego wydawania pieniędzy. Aż 31 proc. respondentów twierdzi, że instytucje odpowiedzialne za edukację najmłodszych uczą dzieci o finansach w sposób niedostateczny - wynika z raportu "Mały konsument i finanse" przygotowanego przez TNS OBOP dla Krajowego Rejestru Długów.
Aż 75 proc. rodziców twierdzi, że dzieciom najbardziej potrzebna jest wiedza o racjonalnym wydawaniu pieniędzy. Według prawie 1/3 respondentów mali konsumenci powinni uczyć się także oszczędzania.
- Warto zauważyć, że nieprzygotowane do finansowego uświadamiania dzieci są także ich rodziny. 1/3 respondentów przyznała się do tego, że nie wie nawet, jak można byłoby taką wiedzę skutecznie przekazywać i co się na nią powinno składać. To wskazuje na kolejny problem - elementarnej wiedzy finansowej potrzebują nie tylko nasze dzieci, potrzebujemy jej także my, dorośli - przekonywał wcześniej prof. Andrzej Cwynar, dyrektor Instytut Badań i Analiz Finansowych Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Jak wynika z raportu "Mały konsument i finanse" przedszkolaki powinny poznać podstawowe pojęcia i mechanizmy ekonomiczne, zwłaszcza, że coraz więcej małych konsumentów dysponuje własnymi pieniędzmi.
- Aż 96 proc. dorosłych stwierdziło, że dzieci powinny otrzymywać pieniądze na drobne wydatki. Ponad połowa rodziców przyznaje, że daje swoim dzieciom co miesiąc kieszonkowe w wysokości 20 złotych - mówił Jakub Kostecki, wiceprezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Zdaniem rodziców skutecznym sposobem nauczenia dzieci jak szanować pieniądze, wydawać je rozsądnie, a także odkładać na wyznaczony cel, są wspólne decyzje dotyczące wydatków jak i wspólne zakupy.
Uważa tak 42 proc. respondentów, według 23 proc. badanych, dobrym źródłem wiedzy na temat finansów są także książki, gry komputerowe oraz bajki edukacyjne.
opr mzb