Polacy pożyczają w sieci
Na wakacje, na sprzęt rehabilitacyjny, na nowy komputer, ale także na uruchomienie własnego biznesu? Takie rzeczy ludzie finansują z pożyczek zaciągniętych w trzech działających w Polsce internetowych serwisach pożyczkowych (z ang. social lending) Kokos.pl, Finansowo.pl i Smava.pl.
Zainteresowanie nimi wciąż rośnie po części z powodu ostrzejszej polityki kredytowej banków, ale mimo kryzysu stale przybywa też osób gotowych pożyczyć pieniądze innym, licząc na pomnożenie majątku.
Część serwisów social lending przechodzi dziś do ofensywy, licząc, że położenie nacisku na większe bezpieczeństwo pozwoli im dalej rosnąć i przyciągać klientów.
Taka strategia to częściowo reakcja na problemy Monetto.pl, jednego z pierwszych serwisów social lending, którego przyszłość jest niepewna, a rynek spekuluje o upadłości serwisu.
- Mogę potwierdzić, że zobligowaliśmy spółkę do realizacji kontraktu mającego na celu zagwarantowanie trwałości obsługi użytkowników. Z tego względu zamknięte zostały nowe rejestracje i transakcje w systemie. Nie mogę ujawnić szczegółów kontraktu, tj. kontrahenta i szczegółowego przedmiotu umowy. Informacja zostanie podana po sfinalizowaniu kontraktu - mówi GP Łukasz Juśkiewicz z funduszu IIF Seed Fund, do którego należy Monetto.pl.
Podczas gdy branża walczy dopiero o rozpoznawalność, każda negatywna informacja jej szkodzi, a zamieszanie wokół Monetto miało właśnie takie skutki. Polacy nie należą do najbardziej ufnych narodów, a z powodu kryzysu finansowego wszyscy są jeszcze bardziej wyczuleni na bezpieczeństwo swoich pieniędzy.
- Sytuacja Monetto na pewno nadwyrężyła wizerunek całej idei. Gdy gdzieś spada samolot, pasażerowie na całym świecie zawsze czują się mniej bezpiecznie - mówi Przemysław Mościcki, prezes Smava Poland, operatora Smava.pl, jednego z trzech działających na rynku serwisów social lending.
Michał Fura, Jacek Iskra
Czy urlopy macierzyńskie i wychowawcze chronią przed zwolnieniem? Zobacz poradnik Gazety Prawnej.