Polacy więcej odkładają!
Sprzedaż netto w TFI wyniosła w listopadzie 1,2 mld zł, większość środków płynęła do funduszy mieszanych oraz pieniężnych - wynika z raportu Analiz Online i Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Wartość oszczędności gospodarstw domowych w trzecim kwartale 2010 roku wzrosła do poziomu 880,2 mld zł, co oznacza dynamikę na poziomie +4,2%.
Listopad to jeden z najlepszych miesięcy w tym roku dla branży TFI. Według danych pochodzących z 365 funduszy, saldo wpłat i wypłat, z uwzględnieniem środków zaangażowanych w konwersję, wyniosło +1,21 mld zł. To dwukrotnie więcej od kwoty, którą fundusze zebrały w październiku. W sumie od początku roku nadwyżka wpłat nad wypłatami sięgnęła 8,9 mld zł" - napisano.
Największym zainteresowaniem klientów cieszyły się fundusze pieniężne.Ze struktury napływów do poszczególnych grup funduszy wynika, że dosyć mocno różniła się ona od tej z poprzednich miesięcy. Co prawda utrzymany został wysoki napływ nowego kapitału do funduszy pieniężnych i gotówkowych, gdzie tym razem przewaga wpłat nad wypłatami wyniosła 424,1 mln zł (+5,5 mld zł od początku roku). Jednak klienci wyraźnie zmniejszyli swoje zainteresowanie funduszami dłużnymi, które w listopadzie pokazały, iż można ponieść straty również na tej, wydawałoby się bardzo bezpiecznej, klasie aktywów" - napisano.
Pomimo słabszej koniunktury na rynku akcji, listopad był bardzo udany dla funduszy inwestujących co najmniej część środków na rynkach akcji, czyli zarówno dla funduszy akcyjnych, jak i mieszanych - dodano.
Po dosyć słabym drugim kwartale (+1,0%), tempo wzrostu naszych oszczędności powróciło do wyższego poziomu przekraczającego 4% w skali 3 miesięcy. W ujęciu walutowym, na koniec września br. dysponowaliśmy oszczędnościami na poziomie 221,8 mld EUR. Od początku roku wartość środków zgromadzonych przez Polaków w różnych formach oszczędzania wzrosła o +77,5 mld zł, czyli o +9,7%.
W naszych oszczędnościach coraz większy udział mają akcje, w które inwestujemy bezpośrednio na giełdzie, bądź pośrednio poprzez fundusze inwestycyjne, emerytalne, czy też ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe. Z tego powodu ogromny wpływ na zachowanie naszych oszczędności ma sytuacja na rynkach akcji. Doskonałym potwierdzeniem jest trzeci kwartał, który pod względem rynkowej koniunktury należał do bardzo dobrych. Indeks WIG zyskał w III kwartale +14,8%, natomiast nasze oszczędności ulokowane w akcjach za pośrednictwem biur maklerskich urosły o +14,1%, czyli o +5,6 mld zł.
Nieco mniejszą dynamikę odnotowały fundusze emerytalne (+8,4%), których aktywa zyskały w tym czasie na wartości ponad +16 mld zł. To blisko połowa z kwoty +35,6 mld zł, o którą powiększyły się nasze oszczędności w trzecim kwartale. Wzrost wartości naszych oszczędności ulokowanych w funduszach emerytalnych wspierany jest nie tylko hossą, ale przede wszystkim obowiązkowym wpłatom jakie do funduszy trafiają za pośrednictwem ZUS. W samym trzecim kwartale wartość środków, które zasiliły OFE przekroczyła +5 mld zł. W ciągu ponad 11 lat istnienia obecnego systemu emerytalnego, ten segment oszczędności najszybciej zyskuje na znaczeniu. W OFE ulokowana jest już niemal co czwarta nasza złotówka.
Dobra koniunktura w gospodarce przekłada się na zainteresowanie klientów lokowaniem środków w funduszach inwestycyjnych oraz ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. W trzecim kwartale wartość środków zgromadzonych przez gospodarstwa domowe w funduszach inwestycyjnych dostępnych dla osób fizycznych, z wyłączeniem inwestycji poczynionych przez firmy ubezpieczeniowe, wzrosła o +7,8% przekraczając 72 mld zł. Dobrze radzą sobie również ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe (UFK). Według naszych szacunków wartość aktywów w nich ulokowanych wzrosła w III kwartale o +6,7%, przekraczając poziom 34,5 mld zł. Podobną dynamikę przyrostu odnotowały fundusze zagraniczne (+6,3%), dla których III kwartał również był udany. Wzrost aktywów wspierany był przez napływ nowych środków sięgający +170 mln zł.
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, wraz z poprawą sytuacji na rynkach akcji, spada udział depozytów w naszych oszczędnościach, mimo iż w ujęciu wartościowym są coraz większe. Od blisko 2 lat udział depozytów złotowych i walutowych w naszych oszczędnościach zmniejszył się z ponad 50% na początku 2009 roku do 46,3% na koniec września br. Wartość środków przechowywanych przez osoby fizyczne na bankowych kontach przekroczyła na koniec III kwartału wartość 377,2 mld zł. Jednocześnie gotówka poza kasami banków powoli zbliża się do poziomu 100 mld zł, zyskując w III kwartale kolejne +3,0 mld zł. Mimo to udział tego segmentu oszczędności spadł poniżej 11,0%.
Jedynym segmentem oszczędności, który w trzecim kwartale 2010 roku uległ zmniejszeniu, o -1,0 mld zł był kapitał zgromadzony w obligacjach detalicznych. Ten segment naszych oszczędności traci na znaczeniu od połowy 2009 roku, głównie za sprawą spadających aktywów ulokowanych w obligacjach oszczędnościowych.
Dzięki poprawiającej się sytuacji gospodarczej, z którą wiąże się m.in. wzrost zdolności gospodarstw domowych do generowania nadwyżek finansowych, nasze oszczędności moją wysoką dynamikę drugi rok z rzędu, na poziomie bliskim 20% średniorocznie. To sytuacja bardzo zbliżona do tej, z którą mieliśmy do czynienia w 2005 roku, kiedy 12-mies. dynamika wynosiła ok. 13%. Kolejne lata to okres bardzo dobrej koniunktury na giełdzie, w ślad za którą roczna dynamika przyrostu oszczędności przekroczyła 20%. W szczytowym okresie - połowa 2007 roku - wyniosła nawet 31,1%. Analogia wskazuje, iż najbliższe lata mogą być zbliżone do ówczesnego okresu. Lata 2006-2007 charakteryzowały się rosnącym znaczeniem oszczędności powiązanych z rynkiem akcji (akcje, fundusze inwestycyjne oraz ubezpieczeniowe), których udział w połowie 2007 roku przekroczył odpowiednio 10%, 17%, 5% (obecnie 5%, 8%, 3,9%). Jednocześnie na znaczeniu traciły bardziej pasywne formy oszczędzania, jak depozyty czy obligacje, których udział zmniejszył się w tamtym okresie odpowiednio do 35% i niecałych 2%.
W sumie od końca 2008 roku nasze oszczędności zwiększyły swoją wartość o blisko +200 mld zł, czyli o prawie +30%. Największy wpływ na ich przyrost miały depozyty złotowe i walutowe, których poziom zwiększył się o +75,7 mld zł oraz fundusze emerytalne (+71,2 mld zł). Z punktu widzenia oszczędności, możliwość zmian systemu emerytalnego w Polsce jest obecnie największym zagrożeniem dla wzrostu oszczędności.
Zespół Analiz Online