Polskie Banki zachowują spokój

Bankructwo Daewoo i możliwe, w związku z tym, kłopoty finansowe polskich spółek należących do koreańskiego koncernu na razie nie powinny mieć większego wpływu na wyniki polskich banków. Część z nich utworzyła już rezerwy na te należności.

Bankructwo Daewoo i możliwe, w związku z tym, kłopoty finansowe polskich spółek należących do koreańskiego koncernu na razie nie powinny mieć większego wpływu na wyniki polskich banków. Część z nich utworzyła już rezerwy na te należności.

Nie wiadomo, jaka jest skala zaangażowania polskich banków w kredytowanie Daewoo. Nie chcą one udzielać szczegółowych komentarzy dotyczących swoich klientów. Z informacji udzielonych przez największe polskie banki wynika, że spółki Daewoo na bieżąco spłacają swoje zobowiązania.

- Problemy spółek należących do Daewoo nie odbiją się na wyniku finansowym Pekao. Bank utworzył rezerwy na kredyty udzielone tym firmom - powiedział Sebastian Łuczak, rzecznik Pekao. Według niego, pierwsze rezerwy, poza obowiązkowymi zabezpieczeniami, zostały utworzone już po pierwszym półroczu 1999 r. Zdaniem rzecznika, bank również w tym roku prowadzi konserwatywną politykę dotyczącą ryzyka kredytowego.

Reklama

- Na bieżąco analizujemy sytuację związaną z Daewoo. BIG Bank Gdański w pełni kontroluje ryzyko związane z kredytami udzielonymi spółkom tego koncernu - powiedział Wojciech Kaczorowski, rzecznik BIG-BG.

H.K.,

Z informacji udzielonych przez PBK wynika, że nie udzielił on większych kredytów spółkom Daewoo. Komentarza w tej sprawie odmówił Bank Handlowy i Kredyt Bank. Z informacji wynika, że dla tego ostatniego polski oddział Daewoo, jest jednym z największych klientów instytucjonalnych.

Dotychczasowy spadek sprzedaży polskich zakładów Daewoo, nie pozostał bez wpływu na giełdowych dostawców. Choć nie dotknęło ich to tak silnie, jak można by się było spodziewać. Co będzie się działo dalej trudno na razie stwierdzić. Na pewno polskiego Daewoo nie należy jeszcze przekreślać. Ciągłość produkcji ma być zachowana. Koreańskie zakłady zagwarantowały dostawę części.

Nie jest to jednak sytuacja, której oczekiwali kooperanci, wsród których są m.in. Stomil Sanok i Olsztyn, Dębica, Boryszew, Suwary czy Tonsil. Spółki nie ukrywają, że po świetnej sprzedaży w 1999 r. liczyły, że ten rok okaże się równie dobry lub lepszy. - Od tego roku zaczęliśmy produkcję uszczelek gumowych (m.in. do drzwi, szyb oraz antywibracyjnych) dla modeli koreańskich. W tym roku da nam to w granicach 5-6% przychodów ze sprzedaży, choć liczyliśmy na dużo więcej. Szansa związana z Daewoo okazała się złudna - mówi prezes Stomilu Sanok Marek Łęcki. Jak zapewnia zagrożenia dla istnienia firmy nie ma. Podobnie jest u innych giełdowych dostawców, bowiem mają oni zazwyczaj, poza Daewoo, liczne grono odbiorców. Wyniki jednak nie będą najlepsze. Suwary, produkujące trójkąty ostrzegawcze odczuły już w wynikach pierwsze symptomy problemów Daewoo. Kłopoty Daewoo mogą się odbić na Tonsilu, zaoptarującym jego samochody w głośniki. Głębsze problemy Daewoo mogą też dotknąć Boryszew. W płyny chłodnicze, hamulcowe i spryskiwacze do szyb tej firmy zaopatrywane są powstające w Polsce samochody Daewoo. Na razie wyniki Boryszewa utrzymują się na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. Nawet lepsze osiągnięcia finansowe niż przed rokiem ma główny dostawca opon do samochodów Daewoo TC Dębica. Zaopatrujący w niewielkim stopniu pojazdy Daewoo w opony Stomil Olsztyn też ma się dobrze. Producenci opon korzystają już z efektu skali motoryzacyjnego rynku.

Bankructwo koreańskiego koncernu, wcale nie musi jednak oznaczać, że marka Daewoo zniknie z rynku. Paradoksalnie, może się to okazać bardziej korzystne niż tkwienie w dotychczasowym stanie. - Od głosu zostały odsunięte koreańskie związki zawodowe. Poza tym bankructwo daje możliwość sprzedaży Daewoo w częściach, a to jest szansa na znalezienie inwestora dla polskich zakładów. Nie wykluczone, że będą się starały o niego General Motors i Fiat. Prawdopodobnie będzie też zależało Hyundaiowi dla którego będzie to możliwość wejścia na rynek europejski, a w perspektywie Unii Europejskiej - powiedział Wojciech Drzewiecki, prezes firmy Samar, zajmującej się monitoringiem polskiego rynku motoryzacyjnego,.

Nastroje na rynku jednak nie są najlepsze. Nowy właściciel może też przecież oznaczać zmiany dostawców.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: rezerwy | bank | kłopoty | Daewoo | Polskie | spokój | firmy | kłopoty finansowe | polskie banki | bankructwo | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »