Pośrednicy mają się dobrze

Kredyty ratalne to prawdziwa złota żyła. Dobre wyniki pośredników sprawiają, że banki coraz częściej myślą o ściślejszych związkach kapitałowych z czołowymi firmami obsługującymi sprzedaż ratalną.

Kredyty ratalne to prawdziwa złota żyła. Dobre wyniki pośredników sprawiają, że banki coraz częściej myślą o ściślejszych związkach kapitałowych z czołowymi firmami obsługującymi sprzedaż ratalną.

Możliwość rozłożenia płatności za dobra konsumpcyjne na wiele rat rozciągniętych w czasie sprawia, że ten sposób regulowania płatności, cieszy się dużym i nieustającym powodzeniem u klientów. I mimo rosnących w ostatnich miesiącach stóp procentowych, co automatycznie podraża koszt zaciągnięcia kredytu zarówno w banku jak i u pośrednika, wyniki tych ostatnich wskazują, że Polacy nie liczą się z kosztami by zdobyć upatrzony towar.

Dobra kondycycja firm obsługujących akcje kredytową sprawia też, że te ostatnie są coraz bardziej smakowitym kąskiem dla banków. Pośrednicy kredytowi środki na finansowanie swojej akcji brały od banków od zawsze, jednak ostatnio związki między obiema stronami coraz bardziej się zacieśniają.

Reklama

Dlaczego banki w ogóle współpracują z pośrednikami kredytowymi, zamiast samemu dystrybuować własne bądź co bądź pieniądze? Firma obsługująca sprzedaż ratalną, zdejmuje z banku konieczność dotarcia do klienta, jego weryfikacji (sprawdzenia zdolności kredytowej) oraz monitorowania spłat rat kredytu czy ściągania należności od niesolidnych klientów. Dlatego banki chętnie korzystają z usług pośredników, którzy oczywiście żyją z prowizji od udzielonych kredytów (prowizje, która jest wliczona w wysokość rat kredytowych oczywiście płaci klient). By zarobić dodatkowo na prowizjach i usprawnić własną infrastrukturę kredytową banki coraz częściej powołują do życia swoich własnych pośredników (przykład Invest-Banku i jego spółki zależnej Invest-Kredyt czy PKO BP, który utworzył PKO Towarzystwo Finansowe) czy też wchodzą kapitałowo do istniejących już firm (jak to miało miejsce w przypadku BRE Banku i spółki Best, a ostatnio Kredyt Banku i Żagla).

Natomiast najwięksi pośrednicy finansowi często wybierają odwrotne rozwiązanie i by zapewnić sobie źródło finansowania dla własnej akcji kredytowej zakładając bądź przejmując bank. Tak postąpił Lukas, który przejął Bank Świętokrzyski. Natomiast o finanse dla AIG Credit zadbała jego spółka-matka (AIG Consumer Finance Group), która przejęła Bank Podlaski. Także inni pośrednicy nie kryją, że planują nawiązać bliższe związki z bankami.

Stosunkowo nowy jest natomiast sposób, w jaki firmy obsługujące sprzedaż ratalną próbują przywiązać do swojej oferty dotychczasowych klientów przez tzw. programy lojalnościowe. Takie rozwiązanie przyjął choćby Heximp-Credit (wspólnie z Wschodnim Bankiem Cukrownictwa) , który dla 200 tys. najlepszych klientów wprowadził karty stałego klienta VIC.

Natomiast dla swoich kredytobiorców Invest-Kredyt zamierza wprowadzić pierwsze na naszym rynku karty kredytowe z mikroprocesorem. Coraz powszechniej spotykanym zjawiskiem jest też nawiązywanie współpracy między pośrednikami, a sieciami sklepów, gdzie na miejscu można skredytować nawet najdrobniejsze zakupy.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: bank | dobro | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »