Przybywa złych kredytów w bankach spółdzielczych
W ubiegłym roku banki spółdzielcze uzyskały dobre wyniki finansowe, a na szczególne podkreślenie zasługuje wzrost dochodów z prowizji bankowych.
Z wstępnych szacunków wynika, że rezultaty osiągnięte przez spółdzielców w pierwszym kwartale tego roku są podobne do uzyskanych w analogiczny okresie ubiegłego roku. Niekorzystnym zjawiskiem, budzącym pewne obawy może być natomiast wzrost należności nieregularnych w 2001 roku o 1,7 proc. w stosunku do wcześniejszego roku. Takiego poziomu pogorszenia jakości portfela należności od podmiotów niefinansowych nie notowano w bankach spółdzielczych od 1993 roku, zauważają autorzy raportu o sytuacji banków w 2001 r., przygotowanego przez Fundację Edukacji i Badań Bankowych.
Wskaźnik zagrożonych kredytów jest w bankach spółdzielczych znacznie korzystniejszy, niż w całym sektorze ale jakość portfela kredytowego chociaż powoli, to jednak systematycznie pogarsza się. Szczególnie szybki był przyrost należności straconych ( o 0,9 pkt proc.), a także należności poniżej standardu i należności wątpliwych. Zdaniem ekspertów fundacji dopiero obecny rok pokaże, czy nastąpi poprawa jakości tych kredytów, czy też dalsze, istotne ich pogorszenie w sektorze banków spółdzielczych.
Dynamika należności nieregularnych była w ubiegłym roku bardzo wysoka i wyniosła 153 proc. Nominalnie kredyty nieregularne od podmiotów niefinansowych osiągnęły pod koniec ubiegłego roku wartość 696,1 mln zł, podczas gdy rok wcześniej ich wartość nie przekraczała 455 mln zł. Jest to efektem pogarszającej się sytuacji gospodarczej kraju. Banki spółdzielcze charakteryzują się znacznie lepszą znajomością swoich klientów, niż banki uniwersalne dlatego udział kredytów zagrożonych w tych bankach jest zdecydowanie niższy, niż w całym sektorze bankowym. Jednak pogarszająca się sytuacja gospodarcza, a co za tym idzie kłopoty finansowe kredytobiorców powodują, że problem złych długów narasta także w bankowości spółdzielczej.
Konsekwencją pogarszania się jakości portfela kredytowego są rosnące rezerwy z tego tytułu i w efekcie gorsze wyniki finansowe banków. W tym roku wyniki te również będą zależały w dużym stopniu od sytuacji ekonomicznej w kraju, dlatego coraz ważniejszego znaczenia nabierają nowoczesne metody szacowanie ryzyka kredytowego i oceny zdolności kredytowej klientów.
