Rentowności polskich obligacji. Inwestorzy wierzą w zacieśnienie fiskalne, wybuch w Przewodowie na razie bez wpływu

Pod koniec października rentowność polskich obligacji 10-letnich przekraczała 9 proc. Od tego momentu systematycznie jednak spadała, wczoraj przebijając nawet poziom 7 proc. Dziś jednak obserwujemy niewielkie odbicie.

Rentowność 10-letnich obligacji emitowanych przez polski rząd spadła wczoraj poniżej 7 proc. Oczywiście, w skali porównawczej do ostatnich lat to wciąż sporo, ale jednak uciekamy od wartości maksymalnych osiągniętych w ostatnim tygodniu października. Wówczas rentowność polskich papierów liczona w procentach przekraczała próg 9 proc. Skąd ta zmiana?

Inwestorzy uwierzyli w zacieśnianie polityki fiskalnej?

- Spadek rentowności wynika z dwóch czynników. Po pierwsze, na światowych rynkach rozkręcały się zakłady o to, że główne banki centralne spowolnią tempo podwyżek stóp procentowych, co w zeszłym tygodniu zostało wsparte przez rzadkie i cenne zdarzenie w postaci zaskoczenia in minus w danych o inflacji w USA. Po drugie, efektywne zakończenie cyklu podwyżek stóp w Polsce i liczne sygnały zacieśniania polityki fiskalnej (cięcia budżetowe, wycofanie ok. połowy Tarczy Antyinflacyjnej) zmniejszyły niepewność co do przyszłego poziomu stóp i ograniczyły premię za ryzyko fiskalne - ocenił Piotr Bartkiewicz, CFA, ekspert w Departamencie Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao SA, w rozmowie z Biznes Interią.

Reklama

Analityk zwrócił jednak uwagę, że krajowy rynek obligacji jest przy tym bardzo niepłynny, więc reaguje dużymi ruchami na pozytywne i negatywne informacje. Czy jednak możemy spodziewać się utrzymania korzystnego dla polskiej gospodarki trendu? Czy może jednak rentowności papierów dłużnych znów poszybują, bijąc kolejne rekordy? - Losy rentowności w przyszłości zależą od tego, czy uda się nam zbić inflację i od tego, jak wiarygodne okaże się zobowiązanie do zacieśnienia fiskalnego - powiedział Piotr Bartkiewicz.

Kolejny dzień rozpoczął się jednak od wzrostów. Rano rentowność papierów 10-letnich notowana była na poziomie 7,19 proc. Czy kryzys przy polskiej granicy związany z wybuchem rakiet na terytorium Polski (zginęły dwie osoby) jakoś wpłynie na notowania papierów? - Nie, to szum. Na rynku walutowym nie ma już śladu po tym, rynek obligacji nie miał nawet szans zareagować - dodał Piotr Bartkiewicz.

Krzysztof Maciejewski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: obligacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »