Rok zbierania kapitałów
Ten rok przebiega w krajowych bankach pod znakiem nowych emisji. Nie tylko na połączenia z innymi. Powodem emitowania akcji bywa też finansowanie restrukturyzacji.
Duża emisja akcji Amerbanku, jaką zaplanowano na najbliższe nadzwyczajne walne zgromadzenie jego akcjonariuszy, budziła żywe zainteresowanie tym bardziej, że władze banku z początku wyjątkowo nieśmiało podchodziły do przekazywania jakichkolwiek informacji na jej temat. Akcjonariusze mają rozpatrywać projekt uchwały o emisji akcji o wartości blisko 100 mln zł, podczas gdy w tej chwili kapitał akcyjny banku wynosi zaledwie 23 mln zł (w sumie fundusze własne na koniec trzeciego kwartału wynosiły 194,8 mln zł). Według komunikatu opublikowanego przez bank w połowie minionego tygodnia, nowe akcje obejmie niemiecki DZ Bank (nowa nazwa DG Banku po fuzji z GZ Bankiem).
Jak informowała kilka dni temu jedna z gazet, nowa emisja nie budzi entuzjazmu wśród mniejszościowych akcjonariuszy Amerbanku. Już od dłuższego czasu byli nieusatysfakcjonowani coraz gorszymi wynikami - po niedawnym utworzeniu 18 mln zł rezerw na należności od klientów bank ma małe szanse na uzyskanie w tym roku jakiegokolwiek zysku. Mniejszościowi akcjonariusze obawiają się niskiej ceny w wezwaniu do sprzedania akcji banku inwestorowi strategicznemu (wezwanie nastąpi po przekroczeniu progu 50 proc. głosów na walnym, co z pewnością nastąpi w wyniku zarejestrowania nowej emisji).
Dwa miliardy
Amerbank nie jest jedynym bankiem, który potrzebuje pieniędzy na restrukturyzację. Między innymi na ten cel blisko 800 mln zł pozyska z nowej emisji BIG Bank Gdański. Dzięki niej zwiększy się również jego udział w kapitale akcyjnym inwestora strategicznego - Banco Comercial Portugues. BBG zapowiedział też emisję papierów dłużnych. Była ona początkowo planowana na 275 mln zł. Ostatecznie stanęło na 408 mln zł obligacji.
Jeszcze większą niż BIG Bank Gdański kwotę z nowej emisji akcji uzyska Kredyt Bank ? 870 mln zł. W tym wypadku pieniądze pójdą na rozwój bankowości detalicznej i informatyzację. Tak samo, jak u wspomnianego konkurenta, bank ma zamiar emitować również obligacje na eurorynku. Kredyt Bank sprzedał już na początku roku euroobligacje o wartości 150 mln euro.
W porównaniu z emisjami akcji BBG i Kredyt Banku inne emisje wydają się niewielkie. Fortis Bank sprzedał na początku roku walory za 200 mln zł swojemu inwestorowi strategicznemu. Emisję o wartości 150 mln zł przeprowadził z kolei Raiffeisen Bank. W sumie tych kilka największych emisji przyniosło powiększenie funduszy własnych banków o ponad 2 mld zł.
Kwoty tej nie udało się, przynajmniej na razie, powiększyć Bankowi Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Emisja, jaką w kwietniu zaakceptowali akcjonariusze, miała mieć wartość przekraczającą 130 mln zł. Nowe akcje miał objąć francuski Banque Populaire. Jak wiadomo (pisaliśmy o tym w "GB"), Francuzi wycofali się z kupna akcji ze względu na naciski nadzoru bankowego, domagającego się, by w radzie nadzorczej i zarządzie BISE co najmniej połowa miejsc była zarezerwowana dla Polaków. Sprawa dokapitalizowania banku jest jednak otwarta.
Z uchwalonych już emisji akcji zrezygnowano w Banku Ochrony Środowiska. Tam zaplanowano dwie serie. Jedną przeznaczono dla inwestora z zagranicy - szwedzkiego SEB, drugą dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na walnym w połowie września, zwołanym na wniosek NFOŚ, uchylono decyzję o emisjach, jednak - wbrew zapowiedziom - nie podjęto decyzji o ponowieniu próby powiększenia kapitału banku. Jak wyjaśniał SEB, fundusze BOŚ są wystarczające.
I nie, i tak
Do skutku nie doszły dwie uchwalone już emisje Banku Wschodniego - część drugiej miała objąć firma z sektora realnego - Farm Agro Planta. Powodów niedojścia transakcji do skutku nie podano. Niewyjaśniona jest sytuacja w Banku Społem, który jeszcze latem miał dokonać wyboru inwestora strategicznego. Inwestora szuka od dłuższego czasu Wschodni Bank Cukrownictwa. W każdym z tych trzech banków pojawienie się nowego właściciela łączyłoby się z nową emisją akcji. W analizie sytuacji w sektorze bankowym za pierwsze półrocze 2001 r. Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego napisał, że nadal (...) kilka małych banków prywatnych z kapitałem polskim wymaga dokapitalizowania i poszukuje inwestora strategicznego lub stoi wobec konieczności połączenia się z innym, silnym kapitałowo bankiem.
Właściciele kilku małych banków potrafili znaleźć pieniądze na ich dokapitalizowanie. BRE Bank, inwestor strategiczny Banku Częstochowa, objął w tym roku dwie nowe emisje jego akcji, warte w sumie 35 mln zł. Z kolei BISE o 20 mln zł podniósł kapitały Cukrobanku. W wyniku nowej emisji podniosły się też fundusze własne Deutsche Banku 24 - dawnego Banku Współpracy Regionalnej.
Skutki fuzji
W kilku dużych bankach fundusze powiększyły się w wyniku fuzji. Najświeższy przykład to uchwalone w końcu września połączenie Banku Przemysłowo-Handlowego i Powszechnego Banku Kredytowego. Wcześniej holenderski inwestor strategiczny przyłączył do Banku Śląskiego warszawski oddział ING. Wśród największych w tym roku pojawiły się efekty ubiegłorocznych decyzji akcjonariuszy o połączeniu Citibanku z Bankiem Handlowym oraz Wielkopolskiego Banku Kredytowego z Bankiem Zachodnim. Te wszystkie fuzje były wynikiem zmian własnościowych za granicą - fuzji i przejęć wśród inwestorów strategicznych działających w Polsce banków. Miały jednak miejsce również połączenia niewymuszone przez zagraniczny kapitał - wśród banków zrzeszających banki spółdzielcze. Jeszcze w minionym roku Gospodarczy Bank Wielkopolski przyłączył Bałtycki Bank Regionalny. W tym roku na bazie Gospodarczego Banku Południowo-Zachodniego, do którego przyłączają się kolejne banki regionalne, powstaje Bank Polskiej Spółdzielczości.
Chociaż w wyniku połączeń suma funduszy własnych banków się nie powiększa, to są one korzystne - z większymi kapitałami banki mają inne limity, wraz z nowymi kapitałami powiększają się ich możliwości.
