Rossmann wydał ważny komunikat. Mechanizm "skutecznie wykorzystuje efekt FOMO"
Rossmann wydał ważny komunikat. Nie tylko klienci niemieckiej sieci znaleźli się w niebezpieczeństwie. W internecie pojawiły się oferty kart podarunkowych do wydania w drogerii. Promocja wymaga tylko tego, aby chętny opłacił koszty przesyłki wynoszące 9 zł. Rossmann w ostrzeżeniu podkreśla, że to oszustwo i ktoś podszywa się pod sieć. "Ofiary oszustwa nie otrzymują oczywiście obiecanej karty podarunkowej, a ich podstępnie pozyskane dane pozostają w rękach cyberprzestępców" - czytamy w komunikacie.
Rossmann wydał ważny komunikat, który powinien trafić nie tylko do osób kupujących w drogerii z charakterystycznym czerwonym logo. Sieć ostrzega, że w internecie można natknąć się na kuszącą ofertę sygnowaną marką niemieckiej sieci. To nowy sposób działania oszustów. Kilka kliknięć i chęć zaoszczędzenia pieniędzy może doprowadzić do ogromnych problemów.
Rossmann trafił na celownik oszustów. Dokładniej rzecz ujmując, cyberprzestępcy postanowili wykorzystać dobrze znane logo i markę niemieckiej sieci i oprzeć na nich nowy sposób wyłudzania danych od Polaków. Rossmann wydał specjalny komunikat z ostrzeżeniem i dokładnym wyjaśnieniem, na czym polega oszustwo.
Rossmann ostrzega przed fałszywymi ofertami kart podarunkowych, które znaleźć można w internecie. Oszuści nieprzypadkowo wybrali czas przed świętami Bożego Narodzenia, gdyż to właśnie wtedy klienci szukają sposobów na oszczędności. Co więcej, spora część klientów kupuje świąteczne upominki właśnie w drogerii, gdzie nabyć można zestawy świąteczne z popularnymi kosmetykami.
Fałszywe karty podarunkowe do Rossmanna mają opiewać na kilkaset złotych. Jedynym kosztem, jaki ponieść ma klient, jest opłata przesyłki, a ta określona została na 9 zł. Ofiary cyberprzestępców po kliknięciu w promocję przenoszeni są na stronę internetową, która łudząco przypomina oryginalną stronę niemieckiej sieci.
Cyberprzestępcy, bazując na emocjach klientów nastawionych na zdobycie wyjątkowej oferty promocyjnej, proszą o podanie danych osobowych do wysyłki, a także szczegółów karty płatniczej. "Ofiary oszustwa nie otrzymują oczywiście obiecanej karty podarunkowej, a ich podstępnie pozyskane dane pozostają w rękach cyberprzestępców" - wyjaśnia w komunikacie Rossmann.
Sieć wyjaśnia w ostrzeżeniu, iż podanie oszustom danych może doprowadzić do uruchomienia płatnych subskrypcji bez wiedzy ofiary. Co więcej, Rossmann dodaje, że może dojść do nieautoryzowanych zakupów przy użyciu danych z karty płatniczej, a także całkowitego "wyczyszczenie konta bankowego".
Karta podarunkowa o wartości kilkuset złotych jedynie za 9 zł wynikających z kosztów przesyłki? Rossmann w specjalnym komunikacie przypomina, że nietypowo niska cena w stosunku do wartości produktu powinna wzbudzić nieufność ze strony klientów. Sieć podkreśla, że prawdziwe promocje pojawiają się tylko na zweryfikowanych profilach w mediach społecznościowych. Klienci chcący oszczędzić powinni również zwrócić uwagę na szczegóły strony, na którą zostali przekierowani. Fałszywe strony najczęściej zawierają błędy językowe, są niespójne graficznie oraz nie posiadają certyfikatu SSL.
Klienci Rossmanna, którzy zostali oszukani na fałszywą kartę podarunkową, powinni zgłosić incydent do banku i jak najszybciej zastrzec kartę płatniczą. "Warto pamiętać o zachowaniu wszystkich dowodów oszustwa" - dodaje sieć w komunikacie. W ostrzeżeniu podkreślono, iż najlepszą obroną przed oszustami jest zwyczajna czujność, a także świadomość.
Agata Jaroszewska