Rusza interwencyjna sprzedaż węgla w Ostrowie Wlkp. "Sytuacja jest krytyczna"
Sytuacja jest krytyczna, a wielu naszych mieszkańców nie ma opału - tak rozpoczęcie interwencyjnej sprzedaży węgla tłumaczą władze Ostrowa Wielkopolskiego. Miasto sprzedaje wysokokaloryczny węgiel w cenie 2,6 tys. zł za tonę.
Ogłaszamy interwencyjną sprzedaż węgla. Tona będzie kosztować 2600 zł brutto - powiedziała w piątek na konferencji prasowej prezydent Ostrowa Wlkp. Beata Klimek.
Włodarz miasta poinformowała, że ostrowianie obawiają się zbliżającego się sezonu grzewczego.
- Sytuacja jest bardzo trudna, wielu naszych mieszkańców nie ma opału. Wczoraj zanotowaliśmy pierwsze minusowe temperatury a prognozy pogody są bardzo niepokojące. W związku z tym strach społeczny z tym związany jest coraz większy - powiedziała prezydent.
Dlatego - jak poinformowała - w Ostrowie Wlkp. uruchomiono sztab kryzysowy pn. "Bezpieczna zima", który będzie czuwał nad bezpieczeństwem mieszkańców w okresie zimy i reagował na ich potrzeby. - Ta zima ma być bezpieczna dla ostrowian - to nasz priorytet - oświadczyła.
- Uznałam, że nie możemy dłużej czekać na wejście w życie ustawy i dlatego w mieście od następnego tygodnia uruchamiamy interwencyjną sprzedaż węgla. Od poniedziałku będą przyjmowane zapisy na węgiel a sprzedaż ruszy od wtorku. Handlem będzie zajmował się Ostrowski Zakład Ciepłowniczy - powiedziała.
Przekazała, że urząd zakupił polski węgiel o bardzo dobrych parametrach i bardzo wysokiej kaloryczności. Cena za tonę będzie wynosić 2600 zł brutto. "Nasza spółka na tej sprzedaży nie będzie zarabiać" - dodała.
Węgiel będzie limitowany w ilości 2 ton na gospodarstwo domowe.
Mieszkańcy będą mogli skorzystać z oferty dowozu zakupionego węgla do domów w cenie 50 złotych. Wszelkich informacji dotyczących sprzedaży udzielą również pracownicy Referatu Obsługi Mieszkańców w Urzędzie Miejskim w Ostrowie Wlkp.
W ramach akcji przygotowano też infolinię dla mieszkańców i sieć wolontariatu oraz "wyspy ciepła", które staną na każdym osiedlu. "To miejsca, gdzie mieszkańcy będą mogli się ogrzać i otrzymają gorącą herbatę czy zupę" - powiedziała prezydent.
Podkreśliła, że do 1 mln złotych zwiększono fundusze na dodatki specjalne dla mieszkańców w trudnej sytuacji. - To dodatki w wysokości 766 złotych dla osób samotnych oraz 600 złotych na osobę w rodzinie. Nie zostawimy nikogo bez pomocy - podkreśliła.
Sprecyzowała, że pomocą zostaną objęte osoby, które nie otrzymały wsparcia z programów rządowych, a znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Każdy z wniosków MOPS będzie rozpatrywał indywidualnie.
***